10/05/2019

Prawdziwa wiara w Boga „Wiara katolicka: Pan naprawdę powrócił”



Prawdziwa wiara w Boga „Wiara katolicka: Pan naprawdę powrócił”


Cała moja rodzina wierzy w Boga. Od kiedy byłam małą dziewczynką, chodziłam z mamą do kościoła i Bóg obdarzał nas wieloma łaskami – byłyśmy Mu bardzo wdzięczne oraz oczekiwałyśmy na powrót Pana. Ale nigdy nie wyobrażałam sobie, że gdyby Pan naprawdę powrócił, aby wykonać swoje dzieło i nas zbawić, nie rozpoznałabym Jego dzieła, a zamiast tego polegałabym na swojej aroganckiej naturze i trzymała się swoich starych pojęć, niemal przegapiając zbawienie Pana. Za każdym razem gdy o tym myślę, ogarniają mnie wyrzuty sumienia, ale także odczuwam radość. Pan Jezus okazał mi miłosierdzie i dzięki temu, że moi bracia i siostry cierpliwie rozmawiali ze mną o nowych słowach Pana, uzyskałam rozumienie Jego nowego dzieła i w ten sposób byłam w stanie iść w Jego ślady. Jestem wdzięczna za otrzymane od Pana zbawienie, które umożliwiło mi złapanie ostatniego pociągu do Wieku Królestwa. Teraz odgrywam w mojej głowie różne sceny opisujące to, jak przyjęłam Pana…




Pewnego dnia ciocia Li, przyjaciółka mojej mamy z kościoła, przyprowadziła do naszego domu kilkoro innych znajomych z kościoła, aby podzielić się Bożą ewangelią dni ostatecznych. Myślałam, że będą chcieli nawrócić nas na chrześcijaństwo, więc nie byłam szczególnie otwarta, ale ciocia Li powiedziała: „Pan już powrócił; jest Bogiem Wszechmogącym, Chrystusem dni ostatecznych. Bóg Wszechmogący wyraził prawdy i wykonał dzieło sądu, które zaczyna się od domu Bożego. Wiek Łaski się zakończył i obecnie żyjemy w Wieku Królestwa. Kiedy zgrzeszymy, nie musimy już spowiadać się u księdza, lecz możemy bezpośrednio przeczytać słowa Boga Wszechmogącego i przyjąć ich sąd i skarcenie, na podstawie Jego słów zastanowić się nad naszym skażonym usposobieniem i poznać je, a także postępować zgodnie z wymaganiami Boga. W ten sposób możemy stopniowo uwolnić się z więzów grzechu, zostać oczyszczeni i stać się ludźmi według Bożego serca”. Kiedy to usłyszałam, byłam zszokowana. Pomyślałam: „Bóg Wszechmogący jest pojawieniem się Pana? Przecież przez wszystkie te lata wierzyłam w Pana i doznałam od Niego wielu łask. Jeśli miałabym przyjąć nowe dzieło Boga Wszechmogącego, to czyż nie oznaczałoby to wyparcia się Jezusa?” Byłam trochę zdezorientowana. Nie powiedziałam tego jednak głośno, więc kiedy zobaczyli, jaka jest moja postawa, nie powiedzieli już nic więcej.

Później zauważyłam, że moja starsza siostra często wychodzi sama, a po powrocie rozmawia szeptem z mamą. Potem zaczęły wychodzić razem i zawsze gdy wracały, były całe uśmiechnięte – wyglądało, jakby czuły się o wiele lepiej niż wcześniej. Naprawdę nie wiedziałam, co się dzieje i pomyślałam sobie, że ukrywają coś przede mną. Po pewnym czasie powiedziały mi bardzo poważnie, że przyjęły dzieło Boga Wszechmogącego dni ostatecznych i uznały, że Bóg Wszechmogący jest pojawieniem się Pana. Poradziły mi, bym uważnie się temu przyjrzała. Miałam kłopoty ze zrozumieniem tego, co usłyszałam. Pomyślałam: „Moja mama i moja siostra są tak pobożne. Jak to możliwe, że teraz obie wierzą w Boga Wszechmogącego? Czy nie oznacza to zejścia z drogi Pana i wyrzeczenia się ich katolickiej wiary? Czy przez te kilka dni tak bardzo się zmieniły?” Zmarszczyłam brwi i nic nie powiedziałam. Widząc moje milczenie, moja siostra powiedziała: „Wiem, co czujesz. Kiedy ciocia Li podzieliła się z nami ewangelią dni ostatecznych, również bałam się przyjęcia złej wiary, ale odkryłam, że ich nauczanie jest nie tylko bardzo sensowne, ale także zgodne z proroctwami biblijnymi. Zauważyłam też, że na całym świecie dochodzi do coraz większych katastrof. Wszystkie znaki wskazują na powrót Pana. Jeśli Bóg Wszechmogący rzeczywiście jest Panem, który powrócił, to czyż nie straciłabym łaski Jego zbawienia, gdybym Go nie przyjęła? Modliłam się więc do Boga każdego dnia: Jeśli Bóg Wszechmogący naprawdę jest Panem, który powrócił, to niech oświeci i poprowadzi mnie, abym mogła pójść w Jego ślady i niech sprawi, żebym znowu spotkała się z siostrami, które wcześniej podzieliły się ze mną ewangelią Boga Wszechmogącego. Cudownym zrządzeniem losu, odwiedziły mnie ponownie, by podzielić się ze mną ewangelią królestwa Boga Wszechmogącego i wiedziałam, że taki był zamysł i projekt Pana, więc zaczęłam badać dzieło dni ostatecznych Boga Wszechmogącego. Później dały mi do przeczytania wiele słów Boga Wszechmogącego. Zobaczyłam, że wszystkie posiadały autorytet i władzę, że były prawdą i głosem Boga. Bóg Wszechmogący wyjawił nam wszystko: cel Bożego planu zarządzania; to, jak Bóg zbawia ludzi; źródło zepsucia ludzkości; to, w jaki sposób ludzie powinni odrzucić zło i zostać zbawieni; oraz to, jakie będą nasz ostateczny wynik i nasze przeznaczenie. Dzięki lekturze słów Boga Wszechmogącego zrozumiałam wiele prawd i wiele tajemnic Biblii. Moje serce naprawdę się rozpromieniło i uznałam w głębi serca, że Bóg Wszechmogący jest Panem Jezusem, który powrócił”. Kiedy wysłuchałam, co miała do powiedzenia, napięcie w moim sercu nieco osłabło. Okazało się, że moja siostra nie przyjęła bez zastanowienia dzieła Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych, tylko dalej szukała przywództwa i przewodnictwa Pana. Było mi wtedy trochę wstyd i miałam wyrzuty sumienia, ponieważ chociaż nigdy nie przestałam wyczekiwać powrotu Pana, to gdy usłyszałam, że ludzie niosą świadectwo o Jego prawdziwym powrocie, moje serce nie było na tyle pokorne, by bliżej się temu przyjrzeć. Jak miałam uzyskać oświecenie i przewodnictwo Pana, skoro postępowałam w ten sposób? Jeśli Bóg Wszechmogący rzeczywiście był Panem, który powrócił, a ja nie zwracałam na to uwagi ani nie poddawałam tego badaniu, to czyż nie groziła mi autentyczna utrata Jego zbawienia? Kiedy zdałam sobie z tego sprawę, obiecałam swojej siostrze, że jestem gotowa zbadać dzieło Boga Wszechmogącego dni ostatecznych.

Dwa dni później mama i siostra zabrały mnie do Kościoła Boga Wszechmogącego, żebym mogła zobaczyć wszystko na własne oczy. Ponieważ ciągle miałam pewne zastrzeżenia, po prostu nie mogłam wyciszyć się, gdy słuchałam tego, co mówią ludzie we wspólnocie, ale ponieważ byłam tam z mamą i siostrą, musiałam zmusić się do „poważnego” słuchania, żeby nie stracić twarzy. Usłyszałam wtedy, jak pewien brat należący do Kościoła mówi: „Uczestnicząc w mszy większość ludzi czuje obecnie, że to, o czym mówi ksiądz, to cały czas te same rzeczy z Biblii – jego słowa są beznamiętne, nie ma w nich żadnego nowego światła, a parafianie nie mogą znaleźć w nich żadnej radości. Codziennie się spowiadają, ale wciąż żyją w grzechu, od którego nie potrafią się uwolnić. Wielu ludzi straciło wiarę i popadło w ciemność. Wszyscy widzimy, że cały świat religijny zionie pustką i brak w nim dzieła Ducha Świętego. Jest to powszechnie uznawany fakt! Ale czy znacie powód tej pustki w kręgach religijnych? Jest on bezpośrednio związany z tym, czy potrafimy powitać powrót Pana Jezusa, czy też nie. W gruncie rzeczy istnieją dwa powody, dla których świat religijny utracił dzieło Ducha Świętego i panuje w nim taka pustka. Pierwszy polega na tym, że księża i przywódcy nie przestrzegają przykazań Pana ani nie praktykują Jego słów, lecz kultywują ludzkie tradycje oraz koncentrują się na dysputach teologicznych i wiedzy biblijnej. Robią to po to, by się popisywać i nieść świadectwo o sobie, tak by inni ich podziwiali. Wcale nie niosą świadectwa o Panu, nie wywyższają Go ani nie prowadzą innych ku doświadczaniu i praktykowaniu słowa Pana, by ludzie mogli osiągnąć zrozumienie prawdy i poznali Pana. Całkowicie zboczyli ze ścieżki Pana i dlatego zostali przez Niego porzuceni i wyeliminowani. Taki jest główny powód, dlaczego kręgi religijne świecą pustkami. Drugi powód polega na tym, że Pan Jezus powrócił – jest Bogiem Wszechmogącym w ciele i na fundamencie dzieła odkupienia wykonanego przez Pana Jezusa wykonuje dzieło sądu zaczynające się od domu Bożego. Bóg Wszechmogący wyraża prawdy, aby osądzić i oczyścić wszystkich tych, którzy przyjęli Jego dzieło dni ostatecznych. Zgodnie z tym, dzieło Ducha Świętego stało się Bożym dziełem sądu w dniach ostatecznych. Ci, którzy to dzieło przyjęli, potrafią uzyskać dzieło Ducha Świętego, podobnie jak strawę i podlewanie, jakie oferują żywe wody. Jednakże ci, którzy tkwią w sferze religijnej i odmawiają przyjęcia Bożego dzieła dni ostatecznych, utracili dzieło Ducha Świętego, popadli w ciemność i ogarnęły ich zniechęcenie i słabość. Jest to wypełnienie biblijnego proroctwa: ‚Ja też wstrzymałem wam deszcz, gdy jeszcze brakowało trzech miesięcy do żniwa. Spuszczałem deszcz na jedno miasto, a na drugie miasto nie spuszczałem. Jedną część pola zraszał deszcz, a druga część, na którą deszcz nie padał, uschła’. (Am 4:7).”

Mimo że zmuszałam się do tego, żeby słuchać „poważnie”, z racji moich obaw nie byłam w stanie wiele zrozumieć z tego, co mówił ten brat. Po powrocie do domu dalej chodziłam do kościoła się modlić, czytałam Biblię i uczestniczyłam w mszach, ale w ogóle nie potrafiłam uspokoić swojego serca. Ciągle myślałam o słowach wypowiedzianych tamtego dnia przez tego brata. Myślałam: „To, co powiedział, miało sens i sama też czuję, że kościołowi brakuje dzieła Ducha Świętego. Czy to możliwe, że Pan naprawdę powrócił, aby wykonać nowe dzieło? Ale przez tyle lat wierzyłam w Pana i obdarzył mnie On tyloma łaskami. Nie mogę Go zdradzić!” Targały mną poważne wątpliwości i nie wiedziałam, czy chcę dalej badać dzieło dni Boga Wszechmogącego dni ostatecznych, czy też nie.

Zalecenie: Powtórne przyjście chrystusa         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Filmy chrześcijańskie 2020 | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL)

    Filmy chrześcijańskie 2020  | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL) Chrześcijanka Chen Yixin od wielu lat wierzy w Pana i spotkało ją wiel...