Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słowo Boże na każdy dzień. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słowo Boże na każdy dzień. Pokaż wszystkie posty

9/16/2020

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg I” | Fragment 21



Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg I” | Fragment 21


Bóg dokonuje swego dzieła od chwili stworzenia człowieka. Na początku dzieło było bardzo proste, ale nawet mimo to, wyrażało jednak Bożą istotę i usposobienie. Podczas gdy teraz Boże dzieło zostało wywyższone, gdyż wkłada On olbrzymią ilość konkretnego działania w każdą osobę, która podąża za Nim, a także wyraża znaczną część swego słowa, od początku i do teraz osoba Boga pozostawała ukryta przed ludzkością. Chociaż dwukrotnie stawał się On ciałem, czy od czasów, o których opowiadają biblijni autorzy, do współczesności ktoś kiedykolwiek oglądał prawdziwą osobę Boga? W oparciu o wasze zrozumienie, czy ktoś kiedykolwiek oglądał prawdziwą osobę Boga? Nie. Nikt nie oglądał prawdziwej osoby Boga, to znaczy, nikt nigdy nie oglądał prawdziwego samego Boga. To jest coś, co do czego wszyscy są zgodni. To znaczy, że prawdziwa osoba Boga, czy Duch Boży, jest ukryty przed całą ludzkością, włączając Adama i Ewę, których On stworzył, a także włączając sprawiedliwego Hioba, którego On przyjął. Nawet oni nie oglądali prawdziwej osoby Boga. Lecz dlaczego Bóg świadomie ukrywa Swą prawdziwą osobę? Niektórzy ludzie mówią: „Bóg obawia się, że mógłby przerazić ludzi”. Inni mówią: „Bóg ukrywa swą prawdziwą osobę dlatego, że człowiek jest zbyt mały, a Bóg jest zbyt wielki; ludziom nie wolno Go oglądać, bo w przeciwnym wypadku umrą”. Są też tacy, którzy mówią: „Bóg jest zajęty codziennym zarządzaniem swoim dziełem; być może nie ma On czasu, aby ukazać się, tak by ludzie mogli Go oglądać”. Nie jest ważne, w co wy wierzycie, w tym miejscu ja mam wniosek. Jaki jest ten wniosek? Jest taki, że Bóg nawet nie chce, aby ludzie oglądali Jego prawdziwą osobę. Pozostawanie ukrytym przed ludzkością to coś, co Bóg czyni umyślnie. Innymi słowy, jest Bożym zamiarem, aby ludzie nie oglądali Jego prawdziwej osoby. Na dzień dzisiejszy powinno to być jasne dla wszystkich. Jeśli Bóg nigdy nie ukazał nikomu swej osoby, czy w takim wypadku wy myślicie, że osoba Boga istnieje? On istnieje. Oczywiście, że On istnieje. Istnienie osoby Boga nie podlega dyskusji. Lecz co dotyczy tego, jak wielka jest osoba Boga czy jak On wygląda, to czyż ludzkość powinna badać te kwestie? Nie. Odpowiedź jest przecząca. Jeśli osoba Boga nie jest tematem, który powinniśmy zgłębiać, to jaką kwestię powinniśmy rozpatrywać? Boże usposobienie. Boże dzieło. Zanim zaczniemy przekazywać zatwierdzony temat, powróćmy jednak do tego, co omawialiśmy przed chwilą: dlaczego Bóg nigdy nie ukazał ludzkości swej osoby? Dlaczego Bóg celowo ukrywa swą osobę przed ludzkością? Jest tylko jedna przyczyna, oto ona: chociaż stworzony człowiek istniał przez tysiące lat trwania Bożego dzieła, nie istnieje ani jedna osoba, która zna Boże dzieło, Boże usposobienie i Bożą istotę. Tacy ludzie, w oczach Boga, przeciwstawiają się Bogu, a Bóg nie ukazałby siebie ludziom, którzy są wobec Niego wrodzy. To jest jedyna przyczyna, dla której Bóg nigdy nie ukazał ludziom swej osoby i dla której umyślnie zasłania przed nimi swą osobę. Czy teraz rozumiecie jasno, jak wielką wagę ma znajomość Bożego usposobienia?

8/31/2020

Słowo Boże na każdy dzień | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 16

 



Słowo Boże na każdy dzień | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 16


Postawa Boga wobec tych, którzy uciekają w czasie Jego dzieła

także o standardzie, jakiego używa dla ustalenia, czy ktoś może przeżyć czy też nie. Czyż nie to cię najbardziej interesuje? Jak zatem ludzie wyobrażają sobie sposób, w jaki Bóg ustala wynik człowieka? Dopiero co powiedzieliście coś na ten temat. Niektórzy z was mówili, że jest to kwestia wierności swoim obowiązkom, ponoszenia kosztów na rzecz Boga; niektórzy mówili, że chodzi o posłuszeństwo Bogu i zadowalanie Boga; niektórzy mówili, że chodzi o bycie na łasce Boga; a niektórzy mówili, że chodzi o prowadzenie skromnego życia … Kiedy wcielacie te prawdy w życie, kiedy praktykujesz zasady z własnej wyobraźni, czy wiecie, co Bóg myśli? Czy zastanawialiście się nad tym, czy takie postępowanie zaspokaja Boże intencje? Czy odpowiada to Bożemu standardowi? Czy odpowiada to Bożym wymaganiom? Uważam, że większość ludzi tak naprawdę nie stara się tego przemyśleć. Oni po prostu mechanicznie stosują część słowa Boga lub część kazań, lub standardów niektórych ludzi duchowych, których uwielbiają, zmuszając się do robienia tego lub owego. Wierzą, że jest to właściwy sposób, więc nadal trzymają się go, robią to bez względu na to, co się ostatecznie wydarzy. Niektórzy myślą: „Wierzę od tak wielu lat, zawsze praktykowałem w ten sposób, czuję, że naprawdę zadowalam Boga, a także czuję, że wiele z tego zyskałem. W tym okresie zrozumiałem przecież wiele prawd i wiele rzeczy, których wcześniej nie rozumiałem – w szczególności wiele moich koncepcji i poglądów się zmieniło, moje wartości życiowe bardzo się przemieniły i całkiem dobrze rozumiem ten świat”. Tacy ludzie wierzą, że jest to żniwo i jest to ostateczny rezultat Bożego dzieła dla człowieka. Czy waszym zdaniem, dzięki tym standardom i wszystkim waszym praktykom razem wziętym, spełniacie Boże intencje? Niektórzy powiedzą z pełnym przekonaniem: „Oczywiście! Praktykujemy zgodnie ze słowem Boga, praktykujemy zgodnie z tym, co brat głosił i przekazywał w społeczności, zawsze wypełniamy swój obowiązek, zawsze naśladując Boga i nigdy Go nie opuściliśmy. Dlatego z całą pewnością możemy powiedzieć, że zadowalamy Boga. Bez względu na to, jak bardzo rozumiemy intencje Boga, bez względu na to, jak bardzo rozumiemy słowo Boga, zawsze byliśmy na drodze dążenia do zgodności z Bogiem. Jeśli będziemy postępować i praktykować prawidłowo, wynik będzie prawidłowy”. Co sądzicie o tej perspektywie? Czy jest prawidłowa? Być może są tacy, którzy mówią: „Nigdy wcześniej nie myślałem o tych rzeczach. Myślę tylko, że jeśli nadal będę wypełniać swój obowiązek i postępować zgodnie z wymaganiami słowa Boga, to będę mógł przeżyć. Nigdy nie rozważałem pytania, czy mogę zadowolić serce Boże, i nigdy nie rozważałem, czy osiągam wymagany przez Niego standard. Skoro Bóg nigdy mi nie powiedział ani nie dał mi żadnych jasnych instrukcji, wierzę, że tak długo, jak będę trwał, Bóg będzie zadowolony i nie powinien mieć wobec mnie żadnych dodatkowych wymagań”. Czy takie przekonania są słuszne? Jeśli o mnie chodzi, takie praktykowanie, taki sposób myślenia i takie punkty widzenia – wszystkie z nich niosą w sobie upodobania i odrobinę ślepoty. Kiedy to mówię, być może niektórzy z was czują się trochę rozczarowani: „Ślepota? Jeśli jest to »ślepota«, wówczas nasza nadzieja zbawienia, nasza nadzieja przeżycia jest bardzo nikła i bardzo niepewna, czyż nie? Czyż Twoje sformułowania nie są jak kubeł zimnej wody na nasze głowy?”. Bez względu na to, w co wierzycie, to, co mówię i robię, nie ma na celu sprawić, abyście czuli się tak, jak ktoś oblewany zimną wodą. Chodzi raczej o poprawę waszego zrozumienia Bożych intencji oraz zrozumienia, co Bóg myśli, co Bóg chce osiągnąć, jakie osoby Bóg lubi, do czego Bóg żywi wstręt, czym Bóg gardzi, jakich ludzi Bóg chce zyskać oraz jakich ludzi Bóg odrzuca. Ma to na celu dać twojemu umysłowi jasność, pomóc ci jasno poznać, jak daleko działania i myśli każdego z was odbiegły od standardu wymaganego przez Boga. Czy trzeba omawiać te tematy? Wiem bowiem, że wierzyliście od tak dawna i wysłuchaliście tak wielu kazań, ale to są właśnie te rzeczy, których najbardziej brakuje. Zapisywaliście każdą prawdę w notatnikach, zapisaliście również to, co osobiście uważacie za ważne w swoim umyśle i sercu. I planujecie korzystać z tego, by zadowolić Boga w waszej praktyce, korzystajcie z tego, gdy znajdziecie się w potrzebie; albo używajcie tego, aby przejść przez trudne chwile, które są przed waszymi oczami; lub po prostu pozwólcie, aby te prawdy towarzyszyły wam w życiu. Lecz jeśli chodzi o Mnie, to jeśli tylko praktykujesz, to nieważne jest, jak dokładnie praktykujesz. Co zatem jest bardzo ważne? Chodzi o to, aby podczas praktykowania twoje serce z całą pewnością wiedziało, czy wszystko, co robisz, każdy uczynek, jest tym, czego Bóg chce; czy wszystko, co robisz, wszystko, co myślisz, a także wynik i cel w twoim sercu zadowalają Boże intencje, zaspokajają Boże wymagania i czy Bóg je akceptuje czy też nie. To są ważne rzeczy.


Takiego rodzaju osobę znajdziesz wszędzie: upewniwszy się o Bożej drodze, z różnych powodów odchodzi cicho i bez słowa rozstania, aby odejść i czynić, co tylko serce zapragnie. Na razie nie będziemy się zastanawiać, dlaczego taka osoba odchodzi. Najpierw przyjrzymy się temu, jaki jest stosunek Boga do tego rodzaju ludzi. To oczywiste! Z punktu widzenia Boga od momentu odejścia tej osoby zakres jej wiary się skończył. To nie ten człowiek go zakończył, lecz Bóg. To, że ta osoba opuściła Boga, oznacza, że już odrzuciła Boga, że już nie chce Boga. Oznacza to, że ona już nie akceptuje Bożego zbawienia. Skoro ten człowiek nie chce Boga, to czy Bóg może go jeszcze chcieć? Ponadto, kiedy osoba ta posiada taką postawę, taki pogląd i jest zdecydowana opuścić Boga, już rozgniewała Boże usposobienie. Nawet jeśli nie wpadła w gniew i nie przeklinała Boga, nawet jeśli nie dopuściła się żadnych podłych ani rozpasanych zachowań i nawet jeśli ta osoba myśli sobie: jeśli nadejdzie dzień, w którym będę mieć już dość zabawy na zewnątrz, lub gdy jeszcze będę do czegoś potrzebować Boga, to wrócę. Albo, jeśli Bóg mnie wezwie, wrócę. Albo mówią: jeśli będę cierpieć na zewnątrz, jeśli zobaczę, że świat zewnętrzny jest zbyt ciemny oraz zły, i nie będę już chciał podążać za tłumem, wrócę do Boga. Nawet jeśli osoba ta wyliczyła sobie, w jakim momencie wróci, nawet jeśli zostawia otwarte drzwi do powrotu, nie zdaje sobie sprawy, że bez względu na to, jak myśli i jak planuje, to wszystko jest tylko pobożnym życzeniem. Jej największym błędem jest niejasność co do tego, co Bóg czuje, kiedy ona chce odejść. Począwszy od momentu, kiedy ta osoba postanawia opuścić Boga, Bóg całkowicie ją porzuca; Bóg już ustalił jej wynik w swym sercu. Jaki to wynik? Że ta osoba jest jednym z chomików i zginie wraz z nimi. Zatem ludzie często widzą tego rodzaju sytuację: ktoś opuszcza Boga, ale nie otrzymuje kary. Bóg działa zgodnie z własnymi zasadami. Ludzie są w stanie dostrzec niektóre rzeczy, a inne są zakończone tylko w sercu Bożym, więc ludzie nie mogą zobaczyć ich rezultatu. To, co ludzie widzą, niekoniecznie jest prawdziwym obliczem sprawy, lecz druga strona, strona, której nie widzisz, przedstawia prawdziwe myśli i wnioski serca Bożego.

Ludzie, którzy uciekają podczas Bożego dzieła, to ci, którzy porzucają prawdziwą drogę

Dlaczego więc Bóg może wymierzyć tej osobie tak surową karę? Dlaczego Bóg jest na nią tak rozgniewany? Przede wszystkim wiemy, że Boże usposobienie to majestat, to gniew. Nie jest owcą, którą każdy może poprowadzić na rzeź, nie jest też marionetką, którą każdy może poruszać według upodobania. Nie jest On też pustym powietrzem, które jest podporządkowane ludziom. Jeśli naprawdę wierzysz, że Bóg istnieje, powinieneś mieć serce, które boi się Boga i powinieneś wiedzieć, że istoty Bożej nie wolno rozgniewać. Gniew ten może być wywołany słowem, być może myślą, może jakimś złym zachowaniem, może łagodnym zachowaniem, zachowaniem, które uchodzi w oczach i etyce człowieka, a może być wywołany doktryną, teorią. Kiedy jednak rozgniewasz Boga, tracisz szansę i nadchodzą twoje dni ostateczne. To coś strasznego! Jeśli nie rozumiesz, że nie wolno obrażać Boga, to może nie boisz się Boga i może cały czas Go obrażasz. Jeśli nie wiesz, jak żywić bojaźń Bożą, to nie umiesz bać się Boga i nie wiesz, jak znaleźć się na drodze podążania za Bogiem, w bojaźni Bożej, unikając zła. Kiedy zyskasz taką świadomość, możesz być świadomy, że Boga nie można obrażać, wtedy dowiesz się, co to znaczy bać się Boga i unikać zła.

Chodzenie w bojaźni Bożej i unikanie zła niekoniecznie wiążą się z tym, ile prawdy znasz, ile prób doświadczyłeś lub jak bardzo zostałeś zdyscyplinowany. Raczej zależą od tego, jaka jest istota twojego serca w odniesieniu do Boga i jaki jest twój stosunek do Boga. Esencja człowieka i jego subiektywne postawy: są one bardzo ważne, mają kluczowe znaczenie. Jeśli chodzi o tych, którzy wyrzekli się Boga i odeszli od Niego, ich pogarda dla Boga i ich serca, które pogardzają prawdą, rozgniewały Boże usposobienie, zatem jeżeli chodzi o Boga, nigdy nie zostanie im to przebaczone. Wiedzieli o Bożym istnieniu, mieli informację, że Bóg już przybył, a nawet doświadczyli nowego Bożego dzieła. Ich odejście nie jest przypadkiem zwiedzenia, nie jest też przypadkiem braku dokładnej wiedzy. Tym bardziej że nie chodzi o to, iż ich do tego zmuszono. Raczej świadomie i z jasnym umysłem postanowili opuścić Boga. Ich odejście nie jest błądzeniem i nie jest to ich odrzucenie. Dlatego w oczach Bożych nie są jagnięciem, które oddaliło się od stada, nie mówiąc już o synu marnotrawnym, który pobłądził. Odeszli bezkarnie, a taki stan, taka sytuacja wzbudza gniew w Bożym usposobieniu i to właśnie z powodu tego gniewu Bóg sprawia, że ich wynik jest beznadziejny. Czy taki wynik nie jest przerażający? Z powodu nieznajomości Boga ludzie mogą Go obrazić. To nie jest drobnostka! Jeśli ktoś nie traktuje poważnie postawy Bożej i nadal wierzy, że Bóg oczekuje jego powrotu – ponieważ jest jedną z zagubionych owiec Bożych i Bóg wciąż czeka na niego, aby zmienił swoje serce – to taki ktoś jest bardzo blisko swego dnia kary. Bóg nie tylko odmówi mu przyjęcia. Po raz drugi wzbudza on gniew Jego usposobienia, a to jeszcze coś straszniejszego! Lekceważące nastawienie tej osoby już stanowiło obrazę rozporządzenia Bożego. Czy Bóg jeszcze ją przyjmie? Zasady Boga w tej sprawie to: jeśli ktoś był pewien prawdziwej drogi, ale nadal może świadomie i z jasnym umysłem odrzucić Boga oraz oddalić się od Boga, to Bóg zablokuje drogę do jego zbawienia, a brama do królestwa będzie odtąd dla niego zamknięta. Kiedy ta osoba ponownie do niej zapuka, Bóg nie otworzy drzwi drugi raz. Ta osoba będzie odcięta na zawsze. Być może niektórzy z was czytali historię Mojżesza w Biblii. Po namaszczeniu Mojżesza przez Boga 250 przywódców było niezadowolonych z Mojżesza z powodu jego działań i z różnych innych przyczyn. Komu odmówili posłuszeństwa? Nie Mojżeszowi. Odmówili posłuszeństwa Bożym zarządzeniom; odmówili posłuszeństwa Bożemu dziełu w tej sprawie. Powiedzieli, co następuje: „Bierzesz na siebie zbyt wiele, widząc, że całe zgromadzenie jest święte, każdy z nich, a Jahwe jest wśród nich…”. Czy w oczach człowieka te słowa są bardzo poważne? Nie są poważne! Przynajmniej dosłowne ich znaczenie nie jest poważne. W sensie prawnym nie łamią oni żadnych praw, ponieważ pozornie nie jest to wrogi język ani słownictwo, tym bardziej nie ma żadnego bluźnierczego znaczenia. To zwykłe zdanie, nic więcej. Dlaczego jednak te słowa mogą wywołać taki gniew Boga? Ponieważ zostały wypowiedziane nie do ludzi, a do Boga. Wyrażana przez nich postawa i usposobienie jest właśnie tym, co wzbudza gniew w usposobieniu Bożym, szczególnie, że usposobienia Bożego nie wolno obrażać. Wszyscy wiemy, jaki był ich ostateczny wynik. Jaki jest ich punkt widzenia – tych, którzy porzucili Boga? Jaka jest ich postawa? I dlaczego ich punkt widzenia i postawa prowadzi do tego, że Bóg tak postępuje z nimi? Powodem jest to, że oni wyraźnie wiedzą, że On jest Bogiem, a jednak nadal wybierają zdradę wobec Niego. Dlatego są całkowicie pozbawieni szansy na zbawienie. Tak jak mówi Biblia: „Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy”. Czy teraz macie jasność w tej sprawie?

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Proszę obejrzeć: Wartościowe filmy chrześcijańskie



6/28/2020

Słowo Boże na każdy dzień | „Nadeszło Królestwo Tysiąclecia” Słowo Boże

 



Słowo Boże na każdy dzień | „Nadeszło Królestwo Tysiąclecia” Słowo Boże


Bóg Wszechmogący mówi: Czy widzieliście, jaką pracę Bóg wykona w tej grupie ludzi? Bóg powiedział, że nawet w Tysiącletnim Królestwie ludzie muszą nadal podążać za Jego głosem, a w przyszłości głos Boga będzie bezpośrednio kierować życiem człowieka w dobrej ziemi Kanaan. Kiedy Mojżesz był w dziczy, Bóg poinstruował go i bezpośrednio do niego przemówił. Z Nieba Bóg posłał pożywienie, wodę i mannę, aby ludzie mogli się cieszyć, i wciąż jest tak dzisiaj: Bóg osobiście zesłał rzeczy do jedzenia i picia, aby ludzie mogli się nimi cieszyć, i osobiście posłał przekleństwa, aby ludzi karać. I tak każdy etap Jego dzieła jest osobiście realizowany przez Samego Boga. Dzisiaj ludzie pragną pojawienia się faktów, starają się dostrzec znaki i cuda, i możliwe jest, że wszyscy tacy ludzie zostaną porzuceni, ponieważ dzieło Boga staje się coraz bardziej realne. Nikt nie wie, że Bóg zstąpił z nieba, ludzie wciąż nie są świadomi, że Bóg zesłał ku pokrzepieniu pokarm i napoje z nieba – a jednak Bóg faktycznie istnieje, a ciepłe sceny z Tysiącletniego Królestwa, które ludzie sobie wyobrażają, zostały również wypowiedziane osobiście przez Boga. To jest fakt i tylko to jest panowaniem z Bogiem na ziemi. Panowanie z Bogiem na ziemi odnosi się do ciała. To, co nie jest z ciała, nie jest na ziemi, a zatem wszyscy, którzy skupiają się na pójściu do trzeciego nieba, czynią to na próżno. Pewnego dnia, gdy cały wszechświat powróci do Boga, centrum Jego działania w całym kosmosie będzie podążać za wypowiedziami Boga; gdzie indziej niektórzy ludzie będą telefonować, kolejni polecą samolotem, inni przepłyną łodzią przez morze, a jeszcze inni użyją laserów, aby przyjąć wypowiedzi Boga. Wszyscy będą wielbić Boga i będą Go spragnieni, wszyscy zbliżą się do Boga i zgromadzą się wokół Niego, i wszyscy będą Go czcić – a wszystko to będą uczynki Boże. Pamiętaj to! Bóg nigdy nie zacznie od nowa gdzieś indziej. Bóg doprowadzi do zaistnienia tego faktu: sprawi, że wszyscy ludzie w całym wszechświecie staną przed Nim i będą czcić Boga na ziemi, a Jego praca w innych miejscach ustanie, a ludzie będą zmuszeni szukać prawdziwej drogi. Będzie tak, jak z Józefem: wszyscy przyszli do niego po pożywienie i pokłonili się mu, bo miał żywność. Aby uniknąć głodu, ludzie będą zmuszeni szukać prawdziwej drogi. Cała społeczność religijna będzie cierpieć poważny głód, a tylko dzisiejszy Bóg jest źródłem żywej wody, posiadającej stale płynące źródło dostarczone człowiekowi dla przyjemności, i ludzie przyjdą i będą na Nim polegać. To będzie czas objawienia uczynków Boga, a Bóg zostanie uwielbiony; wszyscy ludzie w całym wszechświecie będą czcić tego niczym niewyróżniającego się „człowieka”. Czy nie będzie to dzień Bożej chwały? Pewnego dnia starzy pastorzy wyślą telegramy, szukając wody ze źródła wody żywej. Będą podstarzali, a jednak przyjdą, aby oddać pokłon temu człowiekowi, którym pogardzali. Wyznają Go swoimi ustami i będą ufać w swoich sercach – czy to nie jest znak i cud? Gdy całe królestwo się raduje, jest to dzień chwały Bożej, a ktokolwiek do was przyjdzie i otrzyma dobrą nowinę Bożą, będzie błogosławiony przez Boga, który zaopiekuje się tymi krajami i ludźmi, i pobłogosławi im. Przyszły kierunek będzie następujący: ci, którzy otrzymają wypowiedzi z Bożych ust, będą mieć do przejścia ścieżkę na ziemi, a mogą to być biznesmeni, naukowcy, wychowawcy lub przemysłowcy; ci, którzy nie poznają Bożych słów, będą mieli trudności ze zrobieniem nawet jednego kroku i będą zmuszeni szukać prawdziwej drogi. Oto, co rozumie się przez stwierdzenie: „Z prawdą chodzisz po całym świecie; bez prawdy nigdzie nie dojdziesz”. Fakty są następujące: Bóg użyje Drogi (która oznacza wszystkie Jego słowa), aby dowodzić całym wszechświatem, rządzić ludzkością i podbijać ją. Ludzie zawsze mają nadzieję na wielki zwrot w sposobach działania Boga. Mówiąc otwarcie, to przez słowa Bóg kontroluje ludzi, a ty musisz czynić to, co On mówi, czy chcesz, czy nie; jest to fakt i wszyscy muszą go przestrzegać, a także jest on nieuchronny i wszystkim znany.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele” 



Witaj na stronie internetowej wspólnoty chrześcijańskiej Błyskawica ze Wschodu. Chcesz dowiedzieć się, jak powitać powrót Pana Jezusa? Napotykasz chaos i problemy w swojej wierze i życiu? Zgłębimy te kwestie podczas wspólnej rozmowy!

6/08/2020

Słowo Boże na każdy dzień | „Poznanie Boga jest ścieżką do tego, by bać się Boga i unikać zła” | Fragment 2

 



Słowo Boże na każdy dzień | „Poznanie Boga jest ścieżką do tego, by bać się Boga i unikać zła” | Fragment 2


Bóg Wszechmogący mówi: To, co Bóg posiada, i Jego bycie, istota i usposobienie – wszystko to zostało objawione ludzkości w Jego słowach. Kiedy człowiek doświadcza słów Boga, w procesie realizowania ich zaczyna rozumieć cel słów wypowiadanych przez Boga, źródło i pochodzenie słów Boga, a także zaczyna rozumieć i doceniać zamierzony skutek słów Boga. Dla ludzkości człowiek musi doświadczyć wszystkich tych rzeczy, uchwycić je i otworzyć, aby zyskać dostęp do prawdy i życia, uchwycić intencje Boga, doznać przeobrażenia swojego usposobienia oraz zdołać stać się posłusznym władzy i planom Boga. W czasie doświadczania, chwytania i uzyskiwania tych rzeczy stopniowo zyska pojmowanie Boga, jak również różne stopnie wiedzy o Nim. Tego rodzaju pojmowanie i wiedza nie pochodzą z czegoś, co człowiek sobie wyobraził lub co stworzył, lecz raczej z tego, co pojmuje, doświadcza, czuje i utwierdza w sobie. Dopiero po pojęciu, doświadczeniu, odczuciu i utwierdzeniu tych rzeczy wiedza człowieka o Bogu nabiera treści, tylko wiedza uzyskana w owym czasie jest rzeczywista, realna i precyzyjna, a ten proces – uzyskiwania prawdziwego rozumienia Boga i wiedzy o Nim poprzez pojmowanie, doświadczanie, odczuwanie i utwierdzanie Jego słów – jest niczym innym, jak prawdziwą komunią między człowiekiem a Bogiem. W trakcie tego rodzaju komunii człowiek zaczyna rzeczywiście rozumieć i pojmować intencje Boga, zaczyna naprawdę rozumieć i poznawać to, co Bóg posiada, i bycie Boga, zaczyna prawdziwie rozumieć i poznawać istotę Boga, stopniowo rozumiejąc i poznając usposobienie Boga, dochodząc do prawdziwej pewności i prawidłowej definicji co do faktu panowania Boga nad wszelkimi stworzeniami, oraz zyskując merytoryczne poznanie i wiedzę w zakresie tożsamości i postawy Boga. W trakcie tego rodzaju komunii człowiek zmienia, krok po kroku, swoje poglądy o Bogu, już nie poprzez wyobrażanie Go sobie ni stąd ni zowąd, czy puszczając wodze swoich własnych podejrzeń co do Niego, czy źle Go rozumiejąc, czy potępiając Go albo wydając o Nim sądy bądź wątpiąc w Niego. W rezultacie człowiek mniej dyskutuje z Bogiem, ma z Nim mniej konfliktów i mniej okazji do buntowania się przeciw Bogu. Z kolei dbałość i posłuszeństwo człowieka wobec Boga rosną, a jego szacunek dla Boga staje się realniejszy i głębszy. W trakcie tego rodzaju komunii człowiek nie tylko zyskuje prawdę i przechodzi chrzest życia, ale w tym samym czasie także zyskuje prawdziwe poznanie Boga. W trakcie tego rodzaju komunii nie tylko dochodzi do przeobrażenia usposobienia człowieka i otrzymania przez niego zbawienia, ale także do wykształcenia się szczerego szacunku i uwielbienia w stosunku do Boga. Po tego rodzaju komunii wiara człowieka w Boga nie będzie już tylko pustą kartką albo pustą obietnicą, albo ślepą pogonią i ubóstwianiem. Tylko dzięki tego rodzaju komunii życie człowieka może wzrastać dzień po dniu ku dojrzałości i tylko wtedy dochodzi do stopniowego przeobrażania jego usposobienia, a jego wiara w Boga przejdzie krok po kroku od mglistego i niepewnego przekonania do prawdziwego posłuszeństwa i dbałości, do prawdziwego czczenia, a podczas podążania za Bogiem człowiek stopniowo przejdzie od postawy pasywnej do aktywnej, od kogoś, na kim działania są wykonywane, do kogoś podejmującego pozytywne działania. Tylko dzięki takiej komunii człowiek może dojść do prawdziwego zrozumienia i pojmowania Boga, do prawdziwej znajomości Boga. Ponieważ zdecydowana większość ludzi nigdy nie weszła w prawdziwą komunię z Bogiem, ich znajomość Boga kończy się na teorii, na poziomie liter i doktryn. Czyli zdecydowana większość ludzi, bez względu na to, od ilu lat wierzą w Boga, jeśli chodzi o poznanie Boga jest w tym samym miejscu, w którym zaczęli, przykuci do fundamentu tradycyjnych form oddawania pokłonów z atrybutami o legendarnych barwach i feudalnymi zabobonami. Zatrzymanie się poznania Boga przez człowieka w punkcie początkowym oznacza, że praktycznie ono nie istnieje. Poza afirmacją przez człowieka pozycji i tożsamości Boga wiara człowieka w Boga jest nadal w stanie mglistej niepewności. Ile w tej sytuacji prawdziwej czci dla Boga może mieć człowiek?
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”



Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

6/03/2020

Słowo Boże na każdy dzień | „Poznanie Boga jest ścieżką do tego, by bać się Boga i unikać zła” | Fragment 1

 



Słowo Boże na każdy dzień | „Poznanie Boga jest ścieżką do tego, by bać się Boga i unikać zła” | Fragment 1


Bóg Wszechmogący mówi: Każdy z was powinien przemyśleć ponownie swoje życie w wierze w Boga, aby przekonać się, czy podczas podążania za Bogiem dobrze zrozumieliście, naprawdę pojęliście i rzeczywiście poznaliście Boga, czy rzeczywiście znacie stosunek Boga do różnych typów ludzi i czy naprawdę rozumiesz, jak Bóg pracuje nad tobą i jak definiuje każde twoje działanie. Ten Bóg, który stoi przy tobie, wskazujący kierunek twoich postępów, decydujący o twoim przeznaczeniu i zaspokajający twoje potrzeby – ile w ostatecznym rozrachunku zrozumiałeś i ile tak naprawdę wiesz o Nim? Czy wiesz, jak pracuje nad tobą dzień w dzień? Czy znasz zasady i cele, na których opiera każde swoje działanie? Czy wiesz, jak cię prowadzi? Czy znasz sposoby, w jakie zaspokaja twoje potrzeby? Czy znasz metody, którymi cię prowadzi? Czy wiesz, co chce uzyskać od ciebie i co chce osiągnąć w tobie? Czy wiesz, jaki ma stosunek do twoich przeróżnych zachowań? Czy wiesz, czy jesteś osobą, którą On pokochał? Czy znasz źródła Jego radości, gniewu, smutku, zachwytu, Jego myśli i idei Mu towarzyszących, Jego istoty? Czy wiesz ostatecznie, jaki jest ów Bóg, w którego wierzysz? Czy nad tymi i innymi podobnymi pytaniami zastanawiałeś się kiedyś, czy je rozumiesz? Czy w swojej wierze w Boga zdołałeś, poprzez prawdziwe zrozumienie i przeżycie słów Boga, wyjaśnić nieporozumienia dotyczące Go? Czy po zdyscyplinowaniu przez Boga i chłoście od Niego, doszedłeś do prawdziwego posłuszeństwa i dbałości? Czy w trakcie karcenia i sądzenia przez Boga poznałeś buntowniczość i szatańską naturę człowieka oraz czy zyskałeś choć odrobinę zrozumienia świętości Boga? Czy pod przewodnictwem i oświeceniem Bożych słów zyskałeś nowy pogląd na życie? Czy podczas próby zesłanej przez Boga odczułeś Jego nietolerancję dla wykroczeń człowieka oraz Jego wymagania wobec ciebie i to, jak On cię zbawia? Jeżeli nie wiesz, co to znaczy źle rozumieć Boga albo jak wyjaśnić to nieporozumienie, to można powiedzieć, iż nigdy nie wkroczyłeś w prawdziwą komunię z Bogiem i nigdy Go nie zrozumiałeś, a przynajmniej można stwierdzić, że nigdy nie chciałeś Go zrozumieć. Jeżeli nie wiesz, czym jest dyscyplina i chłosta Boża, to z pewnością nie wiesz, czym jest posłuszeństwo i dbałość, a przynajmniej nigdy prawdziwie nie byłeś posłuszny Bogu ani nie dbałeś o Niego. Jeżeli nigdy nie doświadczyłeś karcenia i sądu Bożego, to z pewnością nie będziesz wiedzieć, czym jest Jego świętość, a jeszcze mniejsze pojęcie będziesz mieć o buncie człowieka. Jeżeli nigdy tak naprawdę nie miałeś właściwego poglądu na życie albo prawidłowego celu w życiu i nadal jesteś zdezorientowany i niezdecydowany co do swojej przyszłej drogi życiowej, nawet wahając się iść do przodu, to pewnym jest, że nigdy nie otrzymałeś Bożego oświecenia i przewodnictwa, i można też stwierdzić, że nigdy nie otrzymałeś słów Bożych, ani nie zostałeś nimi napełniony. Jeśli jeszcze nie przeszedłeś próby Bożej, to oczywistym jest, że nie będziesz wiedzieć, czym jest nietolerancja Boga wobec wykroczeń człowieka, ani też nie pojmiesz, czego ostatecznie Bóg wymaga od ciebie, a tym bardziej, na czym ostatecznie polega Jego dzieło zarządzania człowiekiem i zbawiania go. Nieważne, ile lat ktoś wierzy w Boga – jeżeli nigdy nie doświadczył lub dostrzegł niczego w słowach Boga, to z pewnością nie kroczy ścieżką ku zbawieniu, jego wiara w Boga jest doprawdy pozbawiona rzeczywistej treści, jego znajomość Boga także jest zerowa i nie trzeba nawet dodawać, że nie ma on żadnego pojęcia, co to znaczy bać się Boga.

z książki „Słowo ukazuje się w ciele”



Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). Strona Ewangelii o zstąpieniu Królestwa poprowadzi Cię do szukania tajemnicy powrotu Pana Jezusa, abyś znalazł drogę do królestwa niebieskiego i wiecznego życia. Poznajmy je i wspólnie omówimy.

5/28/2020

Słowo Boże na każdy dzień – Poznanie trzech etapów Bożego dzieła jest ścieżką do poznania Boga




Słowo Boże na każdy dzień – Poznanie trzech etapów Bożego dzieła jest ścieżką do poznania Boga


Bóg Wszechmogący mówi: Dzieło zarządzania ludzkością jest podzielone na trzy etapy, co oznacza, że dzieło zbawienia ludzkości składa się z trzech etapów. Te trzy etapy nie obejmują dzieła stworzenia świata, lecz są to raczej trzy etapy dzieła Wieku Prawa, Wieku Łaski i Wieku Królestwa. Dzieło stworzenia świata było dziełem powołania do życia całej ludzkości. Nie było to dzieło zbawienia ludzkości i nie ma z nim żadnego związku, ponieważ gdy świat został stworzony, ludzkość nie była zepsuta przez szatana, a zatem nie trzeba było dokonywać dzieła jej zbawienia. Dzieło zbawienia ludzkości miało swój początek, gdy nastąpiło jej zepsucie przez szatana, i wówczas też rozpoczęło się dzieło zarządzania nią. Innymi słowy, Boże zarządzanie ludzkością zaczęło się w wyniku dzieła jej zbawienia i nie miało swojego źródła w dziele stworzenia świata. Dopiero gdy ludzkość nabyła zepsute usposobienie, zaistniało dzieło zarządzania, zatem składa się ono z trzech części, a nie z czterech etapów, lub czterech wieków. To jedyny właściwy sposób odnoszenia się do Bożego zarządzania ludzkością. Gdy ostatni wiek dobiegnie końca, dzieło zarządzania ludzkością całkowicie się zakończy. Koniec dzieła zarządzania ludzkością oznacza, że dzieło zbawienia całej ludzkości zostało całkowicie dopełnione i ludzkość dotarła do kresu swojej podróży. Bez dzieła zbawienia całej ludzkości nie istniałoby dzieło zarządzania ludzkością ani nie byłoby trzech etapów dzieła. Właśnie z powodu zepsucia ludzkości oraz dlatego, że tak pilnie potrzebowała zbawienia, Jahwe zakończył stworzenie świata i rozpoczął dzieło Wieku Prawa. Dopiero wtedy zaczęło się dzieło zarządzania ludzkością, to znaczy, że dopiero wtedy zostało zapoczątkowane dzieło jej zbawienia. „Zarządzanie ludzkością” nie oznacza kierowania życiem ledwie co stworzonej ludzkości na ziemi (to znaczy ludzkości, która nie została jeszcze skażona). Jest to raczej zbawienie ludzkości, która została zepsuta przez szatana, zatem ma ono na celu jej przemianę. Takie jest znaczenie zarządzania ludzkością. Dzieło zbawienia ludzkości nie obejmuje dzieła stworzenia świata, a zatem dzieło zarządzania ludzkością również go nie obejmuje, składając się jedynie z trzech etapów dzieła, odrębnych od stworzenia świata. Aby zrozumieć dzieło zarządzania ludzkością, niezbędna jest świadomość historii trzech etapów dzieła – tego każdy powinien być świadomy, aby zostać zbawionym. Jako stworzenia Boże, powinniście wiedzieć, że człowiek został stworzony przez Boga, powinniście też znać źródło ludzkiego zepsucia i co więcej, powinniście znać proces zbawienia ludzkości. Jeżeli wiecie jedynie, jak postępować zgodnie z doktryną, aby dostąpić Bożej łaski, lecz nie macie pojęcia, w jaki sposób Bóg zbawia ludzkość lub jakie jest źródło ludzkiego skażenia, tej właśnie wiedzy brakuje wam jako stworzeniom Bożym. Nie powinieneś zadowalać się jedynie rozumieniem tych prawd, które mogą być wcielone w życie, pozostając jednocześnie nieświadomym szerszego zakresu Bożego dzieła zarządzania – jeśli tak właśnie jest, to jesteś zbyt dogmatyczny. Trzy etapy dzieła są sednem Bożego dzieła zarządzania ludzkością, nadejściem ewangelii całego wszechświata, największej tajemnicy pośród całej ludzkości, i są także podstawą jej szerzenia. Jeśli skupiasz się jedynie na zrozumieniu prostych prawd odnoszących się do twojego życia, a nie masz pojęcia o niej, największej ze wszystkich tajemnic i objawień, to czyż twoje życie nie przypomina wadliwego produktu, który nadaje się jedynie do tego, by na niego patrzeć?

5/04/2020

Słowo Boże na każdy dzień – Bóg kieruje losem całej ludzkości

 Słowo Boże na każdy dzień – Bóg kieruje losem całej ludzkości


Bóg Wszechmogący mówi: „ Naszą powinnością i obowiązkiem, jako przedstawicieli rasy ludzkiej i pobożnych chrześcijan jest ofiarowanie naszych umysłów i ciał, aby spełniać polecenia Boga, ponieważ w pełni pochodzimy od Niego, a nasze istnienie zawdzięczamy Bożemu zwierzchnictwu. Jeśli nasze umysły i ciała nie będą na polecenie Boga ani słusznej sprawie ludzkości, wówczas nasze dusze nie będą godne tych, którzy zginęli śmiercią męczeńską na polecenie Boga, a jeszcze bardziej niegodne Boga, który zapewnił nam wszystko.


Słowo Boże na każdy dzień – Bóg kieruje losem całej ludzkości


 Słowo Boże na każdy dzień – Bóg kieruje losem całej ludzkości


Bóg Wszechmogący mówi: „Naszą powinnością i obowiązkiem, jako przedstawicieli rasy ludzkiej i pobożnych chrześcijan jest ofiarowanie naszych umysłów i ciał, aby spełniać polecenia Boga, ponieważ w pełni pochodzimy od Niego, a nasze istnienie zawdzięczamy Bożemu zwierzchnictwu. Jeśli nasze umysły i ciała nie będą na polecenie Boga ani słusznej sprawie ludzkości, wówczas nasze dusze nie będą godne tych, którzy zginęli śmiercią męczeńską na polecenie Boga, a jeszcze bardziej niegodne Boga, który zapewnił nam wszystko.


Bóg stworzył ten świat, stworzył ludzkość, i co więcej, był architektem starożytnej kultury Grecji i ludzkiej cywilizacji. Tylko Bóg pociesza ludzkość i tylko On troszczy się o nią w dzień i w nocy. Rozwój człowieka i czynione przez niego postępy są nierozłącznie związane ze zwierzchnictwem Boga, a historia i przyszłość ludzkości nierozerwalnie łączą się z Bożymi planami. Jeśli jesteś prawdziwym chrześcijaninem, z pewnością uwierzysz w to, że wzrost i upadek każdego państwa lub narodu jest zgodny z Bożymi planami. Bóg zna los kraju lub narodu i tylko On kontroluje bieg historii ludzkości. Jeżeli ludzkość pragnie dobrego losu, jeśli kraj tego oczekuje, wówczas człowiek musi pokłonić się ku czci Boga, okazać skruchę i wyznać przed Nim swe grzechy, w przeciwnym razie los i przeznaczenie człowieka skończy się nieuniknioną katastrofą.



1/30/2020

Słowo Boże na każdy dzień „Praktyka (2)”



Słowo Boże na każdy dzień  „Praktyka (2)”


W dawnych czasach ludzie ćwiczyli się w przebywaniu z Bogiem i żyli w duchu w każdej chwili, co w porównaniu z dzisiejszą praktyką jest prostym ćwiczeniem duchowym. Taka praktyka poprzedza wejście ludzi na właściwą ścieżkę życia oraz stanowi najpłytszą i najprostszą z wszystkich metod praktyki. Jest to praktyka przynależąca do najwcześniejszych etapów wiary w Boga. Żyjąc nieustannie tylko tą praktyką, ludzie będą przytłoczeni zbyt wieloma uczuciami i nie będą zdolni wejść w doświadczenia głębokie oraz prawdziwe. Będą jedynie w stanie ćwiczyć swojego ducha, zachowując zdolność serca do zbliżania się ku Bogu i zawsze znajdując ogromną radość z bliskości Boga. 

1/29/2020

Kościół Boga Wszechmogącego „Syn Człowieczy bowiem jest też Panem szabatu”

               


Kościół Boga Wszechmogącego  „Syn Człowieczy bowiem jest też Panem szabatu”


1. Mt 12:1 W tym czasie Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, a jego uczniowie byli głodni i zaczęli zrywać kłosy, i jeść.

2. Mt 12:6-8 Ale mówię wam, że tu jest ktoś większy niż świątynia. A gdybyście wiedzieli, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Syn Człowieczy bowiem jest też Panem szabatu.

Przyjrzyjmy się najpierw poniższemu fragmentowi: „W tym czasie Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, a jego uczniowie byli głodni i zaczęli zrywać kłosy, i jeść”.

1/21/2020

Słowo Boże na każdy dzień „Sam Bóg, Jedyny II” (Fragment 9)


Bóg Wszechmogący mówi: „Ludzie często mówią, że niełatwo jest poznać Boga. Ja jednak powiadam, że poznanie Boga wcale nie jest trudne, gdyż Bóg częstokroć pozwala człowiekowi być świadkiem Jego czynów. Bóg nigdy nie zaprzestał dialogu z ludzkością; nigdy człowieka nie unikał ani się przed nim nie krył. Jego myśli, Jego idee, Jego słowa i czyny – wszystko to zostaje człowiekowi objawione. Dopóki więc człowiek chce poznać Boga, jest w stanie Go zrozumieć i rozpoznać przy użyciu wszelkiego rodzaju środków i metod. Powodem, dla którego człowiek ślepo wierzy, że Bóg rozmyślnie go unika, rozmyślnie kryje się przed ludzkością, że nie ma On zamiaru dopuścić, by człowiek Go poznał i zrozumiał, jest to, że człowiek nie wie, kim Bóg jest, ani też nie pragnie Go zrozumieć, a nawet jeszcze więcej: człowieka nie obchodzą myśli Stwórcy, Jego czyny ani słowa… Prawdę mówiąc, gdyby człowiek tylko w swym czasie wolnym starał się zrozumieć słowa i czyny Stwórcy, nieco uwagi poświęcając też Jego myślom i głosowi Jego serca, z łatwością uświadomiłby sobie, że myśli Stwórcy, Jego słowa i czyny są całkiem wyraźne i przejrzyste. Podobnie niewiele wysiłku wymaga uświadomienie sobie, że Stwórca jest obecny wśród ludzi przez cały czas, że zawsze rozmawia z człowiekiem i z wszelkim stworzeniem i że codziennie dokonuje nowych czynów. Jego istota i usposobienie wyrażają się w Jego dialogu z człowiekiem; Jego myśli i idee bez reszty objawiają się w Jego czynach; przez cały czas towarzyszy On ludzkości i ją obserwuje. Cicho i spokojnie przemawia On do człowieka i wszelkiego stworzenia w te słowa: Jestem na niebie, jestem pośród Mojego stworzenia. Czuwam; czekam; jestem przy tobie… Jego ręce są ciepłe i mocne; kroki lekkie; głos miękki i pełen wdzięku; Jego postać przepływa i się zmienia, ogarniając sobą całą ludzkość; zaś Jego oblicze jest piękne i łagodne. Nigdy nie odszedł ani nie zniknął. W dzień i w nocy jest On nieodłącznym towarzyszem ludzkości. Pełna oddania troska Boga i szczególne uczucie, jakim darzy On ludzkość, jak również Jego niekłamane zainteresowanie ludzkością i miłość do niej – odsłaniały się stopniowo, kiedy ocalił On Niniwę. W szczególności dialog Jahwe z Jonaszem ukazał współczucie Stwórcy dla ludzkości, którą sam stworzył. Za pośrednictwem owych słów możesz uzyskać głębokie zrozumienie szczerych uczuć, jakimi Bóg darzy ludzkość…”


Słowo Boże na każdy dzień „Sam Bóg, Jedyny II” (Fragment 9)




Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego

Czytaj więcej: Powtórne przyjście Jezusa




1/16/2020

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” Kościół Boga Wszechmogącego


Bóg Wszechmogący mówi: „Co dostrzegacie w obietnicy Boga dla Abrahama? Bóg dał Abrahamowi wspaniałe błogosławieństwa tylko dlatego, że ten posłuchał Jego słów. Mimo iż na pierwszy rzut oka wydaje się to normalne i zwyczajne, dostrzegamy w tym serce Boga: Bóg wyjątkowo wysoko ceni posłuszeństwo człowieka, zrozumienie Go oraz szczerość wobec Niego. Jak bardzo Bóg ceni szczerość? Możecie tego nie rozumieć i może być tak, że nie istnieje nikt, kto to rozumie. Bóg dał Abrahamowi syna, a gdy ten dorósł, Bóg poprosił Abrahama, aby złożył go w ofierze. Abraham co do joty wypełnił Boże polecenie, przestrzegał Jego słowa, a jego szczerość poruszyła Boga i była dla Niego cenna. Jak bardzo cenna? I dlaczego cenna? W czasie, gdy nikt nie pojmował słów Boga i nie rozumiał Jego serca, Abraham zrobił coś, co poruszyło niebo i ziemię. Dzięki temu Boga ogarnęło nieznane wcześniej poczucie zadowolenia i ucieszył się, że zyskał kogoś, kto jest w stanie przestrzegać Jego słów. To zadowolenie i radość pochodziły od istoty stworzonej ręką samego Boga. Była to pierwsza „ofiara”, którą człowiek zaoferował Bogu i którą Bóg najbardziej cenił od czasu jego stworzenia. Bóg od dawna czekał na takie poświęcenie i potraktował je jako pierwszy najważniejszy dar od człowieka, którego stworzył. To wydarzenie ukazało Bogu pierwsze owoce Jego wysiłku oraz cenę, którą zapłacił, a także pozwoliło Mu z nadzieją spojrzeć na ludzkość. Następnie Bóg odczuwał jeszcze większe pragnienie posiadania grupy ludzi będących Jego towarzyszami, którzy ze szczerością będą Go traktować i troszczyć się o Niego. Bóg miał nawet nadzieję, że Abraham będzie dalej żyć, ponieważ chciał, aby człowiek o takim sercu był Jego towarzyszem w trakcie dalszego zarządzania. Niezależnie od tego, czego Bóg chciał, to było tylko pragnienie, idea, ponieważ Abraham był ledwie człowiekiem, który był w stanie być Mu posłuszny i nie posiadał najmniejszego zrozumienia lub wiedzy na temat Boga. Był kimś, kto nie dorastał do standardów Bożych wymagań wobec człowieka: poznanie Boga, bycie w stanie składać świadectwa Bogu oraz bycie z Nim zgodnym. W konsekwencji nie mógł kroczyć wraz z Bogiem. W ofiarowaniu Izaaka, Bóg dostrzegł szczerość oraz posłuszeństwo Abrahama i zobaczył On także, że Abraham pomyślnie przeszedł próbę. Mimo iż Bóg przyjął szczerość i posłuszeństwo Abrahama, nadal był on niegodny stania się Jego powiernikiem, kimś, kto zna Boga, rozumie Go i zna Jego usposobienie. Daleko mu było do kogoś, kto był zgodny z Bogiem i mógł wykonywać Jego wolę. Dlatego w swoim sercu Bóg nadal był samotny i zaniepokojony. Im większą była samotność i zaniepokojenie, tym bardziej Bóg musiał kontynuować swoje zarządzanie, musiał być w stanie wybrać i pozyskać grupę ludzi, która ukończy Jego plan zarządzania i jak najszybciej wypełni Jego wolę. Takie było gorliwe pragnienie Boga i nie uległo ono zmianie aż do dziś. Od momentu stworzenia człowieka na początku Bóg pragnął grupy zwycięzców, grupy, która będzie z Nim kroczyć i zrozumie, pojmie oraz pozna Jego usposobienie. To Boże pragnienie nigdy się nie zmieniło. Niezależnie od tego, ile jeszcze musi czekać, niezależnie od tego, jak trudna jest dalsza droga, niezależnie od tego, jak daleki jest cel, którego Bóg pragnie, On nigdy nie zmienił i nie zrezygnował ze swoich oczekiwań w stosunku do człowieka. Czy teraz chociaż trochę rozumiecie pragnienie Boga? Możliwe, że wasze zrozumienie nie jest bardzo głębokie, ale to przyjdzie stopniowo!”

Czytaj:


Słowo Boże na każdy dzień  | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” Kościół Boga Wszechmogącego 







Czytaj więcej: Powtórne przyjście Chrystusa






1/14/2020

Słowo Boże na każdy dzień „Czy wiedziałeś? Bóg dokonał wśród ludzi wielkiej rzeczy”


W dniach ostatecznych Bóg używa słów, a nie znaków i cudów, aby udoskonalić człowieka. Używa swych słów, by wystawić człowieka na pokaz, osądzić go, skarcić i by go udoskonalić, aby w słowach Boga człowiek doszedł do poznania mądrości i wdzięku Boga oraz zrozumienia Bożego usposobienia, aby poprzez słowa Boga człowiek oglądał Jego czyny” („Czy wiedziałeś? Bóg dokonał wśród ludzi wielkiej rzeczy”).

Pełny tekst:




Słowo Boże na każdy dzień „Czy wiedziałeś? Bóg dokonał wśród ludzi wielkiej rzeczy”


Stary wiek przeminął, nadszedł wiek nowy. Rok po roku, dzień po dniu Bóg dokonał wielu dzieł. Przyszedł na ten świat, a potem znowu odszedł. Ten cykl powtarza się od wielu pokoleń. Obecnie – podobnie jak wcześniej – Bóg nadal wykonuje pracę, którą ma do wykonania. Dzieło, które musi jeszcze dokończyć, bo aż do dnia dzisiejszego jeszcze nie wszedł w odpocznienie. Od dnia stworzenia aż po dziś dzień, Bóg wykonywał wiele pracy, ale czy wiedziałeś, że Boże dzieło, które wykonuje obecnie, jest większe niż wcześniej, a także, że jest zakrojone na większą skalę? Dlatego twierdzę, że Bóg dokonał wśród ludzi wielkiej rzeczy. Całe Boże dzieło jest bardzo ważne – zarówno dla człowieka jak i dla Boga, bo każdy element Jego dzieła jest związany z człowiekiem.

11/25/2019

słowo Boga Wszechmogącego | „Powinieneś wiedzieć, jak rozwijała się cała ludzkość po dzień dzisiejszy”Słowo Boże na każdy dzień



 słowo Boga Wszechmogącego | „Powinieneś wiedzieć, jak rozwijała się cała ludzkość po dzień dzisiejszy” Słowo Boże na każdy dzień 

 

Na przestrzeni sześciu tysięcy lat całe dzieło stopniowo zmieniało się z czasem. Te zmiany pojawiały się w oparciu o zdarzenia na całym świecie. Boże dzieło zarządzania jedynie sukcesywnie przekształcało się zgodnie z trendami rozwojowymi całej ludzkości; nie zostało ono z góry zaplanowane na początku jego tworzenia. Zanim powstał świat albo zaraz po tym, jak został stworzony, Jahwe nie planował jeszcze pierwszego etapu dzieła – tego dotyczącego prawa, drugiego etapu – odnoszącego się do łaski ani trzeciego, czyli tego, który dotyczy podbijania, i w którym Bóg działał najpierw pośród grupy ludzi – potomków Moaba i poprzez to podbił cały wszechświat. Nie wypowiedział tych słów po stworzeniu świata, nie wypowiedział ich po Moabie, a tym bardziej przed Lotem. Cała praca została wykonana spontanicznie. To właśnie tak powstało całe 6000-letnie dzieło zarządzania. W żadnym wypadku Bóg nie rozpisał przed stworzeniem świata żadnego planu typu Zestawienie Podsumowujące Rozwój Ludzkości. W swoim dziele Bóg bezpośrednio wyraża, czym On jest; nie łamie sobie głowy, by stworzyć plan. Oczywiście, wielu proroków głosiło liczne przepowiednie, ale wciąż nie można powiedzieć, że Boże dzieło zawsze było jednym z precyzyjnych planów; proroctwa były dokonywane według aktualnych działań Boga. Całe Jego dzieło jest najbardziej aktualnym dziełem. Bóg przeprowadza swoje dzieło zgodnie z rozwojem czasów, dokonuje swego najbardziej aktualnego dzieła według zmieniających się okoliczności. 

10/29/2019

Słowo Boże na każdy dzień - Adamowi i również jego żonie Bóg Jahwe wykonał okrycia ze skór i przyodział ich



Słowo Boże na każdy dzień - Adamowi i również jego żonie Bóg Jahwe wykonał okrycia ze skór i przyodział ich


Rdz 3:20-21 I Adam nazwał swoją żonę imieniem Ewa, ponieważ ona była matką wszystkich żyjących. Adamowi i również jego żonie Bóg Jahwe wykonał okrycia ze skór i przyodział ich.

10/24/2019

Słowo Boże na każdy dzień „Głos Boga skierowany do całego wszechświata: Wypowiedź dwudziesta druga”


Słowo Boże na każdy dzień „Głos Boga skierowany do całego wszechświata: Wypowiedź dwudziesta druga”


Człowiek żyje w świetle, jednak nie jest świadomy, jak drogocenne jest to światło. Nie pojmuje istoty tego światła, nie zna jego źródła ani nawet do kogo ono należy. Kiedy zsyłam światło pomiędzy ludzi, od razu badam ludzkie warunki: dzięki światłu ludzie się zmieniają, wzrastają, wychodzą z ciemności. 

9/21/2019

Słowo Boże na każdy dzień „ O praktyce modlitewnej”



 Słowo Boże na każdy dzień „ O praktyce modlitewnej”


Nie przywiązujecie wagi do modlitwy w waszym codziennym życiu. Ludzie nigdy nie doceniali znaczenia modlitwy. Dotychczas modlili się, wykonując mechanicznie gesty bez należytego skupienia; nikt nigdy w pełni nie ofiarowywał swojego serca Bogu ani szczerze nie modlił się do Boga. Ludzie modlą się do Boga tylko wtedy, gdy coś im się przytrafi. Przez te wszystkie lata, czy kiedykolwiek szczerze pomodliłeś się do Boga? Czy kiedykolwiek wylewałeś łzy bólu przed Bogiem? Czy kiedykolwiek poznałeś siebie samego przed Bogiem? Czy kiedykolwiek szczerze modliłeś się do Boga? Modlitwę należy praktykować stopniowo: jeśli nie masz w zwyczaju modlić się w domu, to nie będziesz wiedział, jak modlić się w kościele, a jeśli zwykle nie modlisz się w małych zgromadzeniach, to nie będziesz w stanie modlić się podczas dużych zgromadzeń. Jeśli zazwyczaj nie zbliżasz się do Boga lub nie snujesz refleksji na temat Jego słów, wtedy nie będziesz miał nic do powiedzenia, kiedy nadejdzie pora na modlitwę – a nawet jeśli będziesz się modlić, będziesz jedynie udawać, ale nie będziesz modlić się szczerze.

9/14/2019

Słowo Boże na każdy dzień „Wewnętrzna prawda dzieła podboju (4) ”




Słowo Boże na każdy dzień „Wewnętrzna prawda dzieła podboju (4) ”


Co oznacza bycie doskonalonym? Co oznacza bycie podbijanym? Jakie kryteria trzeba spełnić, żeby zostać podbitym? Jakie kryteria trzeba spełnić, by być udoskonalonym? Zarówno podbój, jak i doskonalenie mają na celu pracę nad człowiekiem, by wrócił on do swojej oryginalnej postaci i uwolnił się od pełnego zepsucia, szatańskiego usposobienia oraz wpływu szatana. Podbijanie to ma miejsce na wczesnym etapie procesu pracy nad człowiekiem, czyli na pierwszym etapie dzieła. Doskonalenie to drugi krok lub dzieło końcowe. 


9/08/2019

Bóg jest miłością „Hymn Królestwa – Królestwo zstąpiło na świat” (Wersja sceniczna)


Bóg jest miłością „Hymn Królestwa – Królestwo zstąpiło na świat” (Wersja sceniczna)


Bóg Wszechmogący mówi: „Ludzie weselą się przed Bogiem, ludzie chwalą Boga; wszystkie usta wypowiadają imię jedynego, prawdziwego Boga, wszyscy ludzie podnoszą wzrok, aby patrzeć na Boże uczynki. Królestwo zstępuje na świat, Boża istota jest bogata i obfita. Kto nie świętowałby z tego powodu? Kto nie tańczyłby z radości z tego powodu? O, Syjonie! Podnieś swój triumfalny sztandar, aby uczcić Boga! Śpiewaj triumfalną pieśń zwycięstwa i szerz święte imię Boże!”







9/03/2019

Słowo Boże na każdy dzień „Sam Bóg, Jedyny (III) Autorytet Boga (II)” (Fragment, Wersja sceniczna)



Słowo Boże na każdy dzień „Sam Bóg, Jedyny (III) Autorytet Boga (II)” (Fragment, Wersja sceniczna)


Bóg Wszechmogący mówi: „Czy po wysłuchaniu wszystkiego, co powiedziałem, zmieniło się wasze pojęcie o losie? Jak rozumiecie fakt władzy Boga nad ludzkim losem? Mówiąc prosto, podlegając autorytetowi Boga, każdy aktywnie lub biernie akceptuje Jego władzę i Jego decyzje, a niezależnie od tego, z jakimi trudnościami się człowiek zmaga podczas swojego życia, niezależnie, iloma krętymi drogami idzie, ostatecznie wróci do orbity losu, którą Stwórca dla niego naznaczył. 

Filmy chrześcijańskie 2020 | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL)

    Filmy chrześcijańskie 2020  | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL) Chrześcijanka Chen Yixin od wielu lat wierzy w Pana i spotkało ją wiel...