8/15/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 15

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 15



Bóg Wszechmogący mówi: Każdy z was powinien przemyśleć ponownie swoje życie w wierze w Boga, aby przekonać się, czy w swoich poszukiwaniach Boga dobrze zrozumieliście, naprawdę pojęliście i rzeczywiście poznaliście Boga, czy rzeczywiście znacie stosunek Boga do różnych typów ludzi i czy naprawdę rozumiesz, jak Bóg pracuje nad tobą i jak definiuje każde twoje działanie. Ten Bóg, który stoi przy tobie, wskazujący kierunek twoich postępów, decydujący o twoim przeznaczeniu i zaspokajający twoje potrzeby – ile w ostatecznym rozrachunku zrozumiałeś i ile tak naprawdę wiesz o Nim? Czy wiesz, jak pracuje nad tobą dzień w dzień? Czy znasz zasady i cele, na których opiera każde swoje działanie? Czy wiesz, jak cię prowadzi? Czy znasz sposoby, w jakie zaspokaja twoje potrzeby? Czy znasz metody, którymi cię prowadzi? Czy wiesz, co chce uzyskać od ciebie i co chce osiągnąć w tobie? Czy wiesz, jaki ma stosunek do twoich przeróżnych zachowań? Czy wiesz, czy jesteś osobą, którą On pokochał? Czy znasz źródła Jego radości, gniewu, smutku, zachwytu, Jego myśli i idei Mu towarzyszących, Jego istoty? Czy wiesz ostatecznie, jaki jest ów Bóg, w którego wierzysz? Czy nad tymi i innymi podobnymi pytaniami zastanawiałeś się kiedyś, czy je rozumiesz? Czy w swojej wierze w Boga zdołałeś, poprzez prawdziwe zrozumienie i przeżycie słów Boga, wyjaśnić nieporozumienia dotyczące Go? Czy po zdyscyplinowaniu przez Boga i chłoście od Niego, doszedłeś do prawdziwego posłuszeństwa i dbałości? Czy w trakcie karcenia i sądzenia przez Boga poznałeś buntowniczość i szatańską naturę człowieka oraz czy zyskałeś choć odrobinę zrozumienia świętości Boga? Czy pod przewodnictwem i oświeceniem Bożych słów zyskałeś nowy pogląd na życie? Czy podczas próby zesłanej przez Boga odczułeś Jego nietolerancję dla wykroczeń człowieka oraz Jego wymagania wobec ciebie i to, jak On cię zbawia? Jeżeli nie wiesz, co to znaczy źle rozumieć Boga albo jak wyjaśnić to nieporozumienie, to można powiedzieć, iż nigdy nie wkroczyłeś w prawdziwą komunię z Bogiem i nigdy Go nie zrozumiałeś, a przynajmniej można stwierdzić, że nigdy nie chciałeś Go zrozumieć. Jeżeli nie wiesz, czym jest dyscyplina i chłosta Boża, to z pewnością nie wiesz, czym jest posłuszeństwo i dbałość, a przynajmniej nigdy prawdziwie nie poddałeś się Bogu, ani nie dbałeś o Niego. Jeżeli nigdy nie doświadczyłeś karcenia i sądu Bożego, to z pewnością nie będziesz wiedzieć, czym jest Jego świętość, a jeszcze mniejsze pojęcie będziesz mieć o buncie człowieka. Jeżeli nigdy tak naprawdę nie miałeś właściwego poglądu na życie albo prawidłowego celu w życiu i nadal jesteś zdezorientowany i niezdecydowany co do swojej przyszłej drogi życiowej, nawet wahając się iść do przodu, to pewnym jest, że nigdy nie otrzymałeś Bożego oświecenia i przewodnictwa, i można też stwierdzić, że nigdy nie otrzymałeś słów Bożych, ani nie zostałeś nimi napełniony. Jeśli jeszcze nie przeszedłeś próby Bożej, to oczywistym jest, że nie będziesz wiedzieć, czym jest nietolerancja Boga wobec wykroczeń człowieka, ani też nie pojmiesz, czego ostatecznie Bóg wymaga od ciebie, a tym bardziej, na czym ostatecznie polega Jego dzieło zarządzania człowiekiem i zbawiania go. Nieważne, ile lat ktoś wierzy w Boga – jeżeli nigdy nie doświadczył lub dostrzegł niczego w słowach Boga, to z pewnością nie kroczy ścieżką ku zbawieniu, jego wiara w Boga jest doprawdy pozbawiona rzeczywistej treści, jego znajomość Boga także jest zerowa i nie trzeba nawet dodawać, że nie ma on żadnego pojęcia, co to znaczy bać się Boga.

Zauważyliście coś podczas przekazywania tematu poznania Boga? Czy zauważyliście, że obecna postawa Boga uległa zmianie? Czy stosunek Boga do ludzkości jest niezmienny? Czy Bóg zawsze będzie tak wszystko znosił, obejmując człowieka w nieskończoność całą swoją miłością i miłosierdziem? Sprawa ta obejmuje także istotę Boga. (…) Kiedy ludzie poznają, że Bóg kocha ludzkość, definiują Boga jako symbol miłości: nieważne, co ludzie robią, nieważne, jak się zachowują, nieważne, jak traktują Boga i nieważne, jak nieposłuszni są, wszystko to się nie liczy, ponieważ u Boga jest miłość, a Jego miłość jest bezgraniczna i niezmierzona. U Boga jest miłość, więc może być tolerancyjny wobec ludzi, dzięki miłości może być miłosierny wobec ludzi, miłosierny wobec ich niedojrzałości, miłosierny wobec ich ignorancji i miłosierny wobec ich nieposłuszeństwa. Czy tak naprawdę jest? Niektórzy ludzie, którzy raz lub kilka razy doświadczyli cierpliwości Bożej, będą traktować ją jako kapitał w swoim własnym zrozumieniu Boga, wierząc, że Bóg zawsze będzie dla nich cierpliwy, miłosierny wobec nich, a w swym życiu przyjmą Bożą cierpliwość i będą ją uważać za standard dla tego, jak Bóg ich traktuje. Są też tacy, którzy – ponieważ raz doświadczyli Bożej tolerancji – zawsze określą Boga jako uosobienie tolerancji, która jest nieskończona, bezwarunkowa, a nawet całkowicie pozbawiona zasad. Czy te przekonania są słuszne? Za każdym razem gdy dyskutuje się o istocie Boga lub Jego usposobieniu, wydaje się, że jesteście zdezorientowani. Jestem trochę zły, widząc was w takim stanie. Słyszeliście wiele z prawdy o istocie Boga; słuchaliście również wielu tematów dotyczących Bożego usposobienia. Jednak w waszych umysłach te kwestie i prawda o tych aspektach są tylko wspomnieniami opartymi na teorii i spisanych słowach. Nikt z was nie jest w stanie doświadczyć tego, czym jest Boże usposobienie w waszym rzeczywistym życiu, ani też nie jest w stanie zobaczyć, czym ono jest. Dlatego też wszyscy jesteście bezrozumni w swoich przekonaniach, ślepo w nie wierzycie, do tego stopnia, że wasze podejście do Boga pozbawione jest szacunku, że Go odsuwacie na bok. Do czego prowadzi tego rodzaju postawa wobec Boga? Prowadzi to do tego, że zawsze wyciągacie wnioski na temat Boga. Kiedy już zdobędziecie odrobinę wiedzy, czujecie się bardzo zadowoleni, macie wrażenie jakbyście pojęli Boga w całości. Później dochodzicie do wniosku, że taki właśnie jest Bóg i nie pozwalacie Mu działać swobodnie. A za każdym razem gdy Bóg czyni coś nowego, po prostu nie przyznajecie, że On jest Bogiem. Pewnego dnia, gdy Bóg powie: „Nie kocham już dłużej człowieka, nie obejmuję go dłużej swoim miłosierdziem, nie mam już żadnej tolerancji ani cierpliwości wobec człowieka, jestem pełen skrajnych wstrętów i antypatii wobec człowieka”, ludzie sprzeciwią się tego rodzaju wypowiedzi z głębi serca. Niektórzy z nich nawet powiedzą: „Nie jesteś już moim Bogiem; nie jesteś już Bogiem, za którym chcę podążać. Jeśli tak mówisz, to nie możesz już być moim Bogiem, a ja nie muszę podążać za Tobą. Jeśli nie dasz mi miłosierdzia, nie dasz mi miłości, nie dasz mi tolerancji, to nie będę już za Tobą podążać. Tylko jeżeli będziesz bez końca mnie tolerować, zawsze okazywać mi cierpliwość i pokażesz mi że jesteś miłością, że jesteś cierpliwością, że jesteś tolerancją, tylko wtedy mogę za Tobą podążać i tylko wtedy mogę mieć pewność, by podążać do końca. Ponieważ mam Twoją cierpliwość i miłosierdzie, moje nieposłuszeństwo i moje występki mogą być odpuszczane w nieskończoność, mogą być przebaczane w nieskończoność, a ja mogę grzeszyć w każdej chwili i wszędzie, mogę wyznać i otrzymać odpuszczenie w każdej chwili, gdziekolwiek i mogę rozgniewać Cię zawsze oraz wszędzie. Nie powinieneś mieć żadnych własnych koncepcji ani wniosków dotyczących mnie”. Chociaż może nie myślisz o tej sprawie w tak subiektywny i świadomy sposób, to za każdym razem gdy uważasz Boga za narzędzie do przebaczania grzechów i przedmiot, który zabierze cię do pięknego miejsca przeznaczenia, to już niepostrzeżenie postawiłeś Boga żywego w opozycji do siebie, jako swego wroga. To właśnie widzę. Możesz dalej mówić: „Wierzę w Boga”; „Szukam prawdy”; „Chcę zmienić swoje usposobienie”; „Chcę uwolnić się od wpływu ciemności”; „Chcę zadowolić Boga”; „Chcę być posłuszny Bogu”; „Chcę być wierny Bogu i dobrze wykonywać swój obowiązek” i tak dalej. Jednak bez względu na to, jak ładnie brzmi to, co mówisz, bez względu na to, ile znasz teorii, bez względu na to, jak imponująca jest ta teoria, jak dostojna ona jest, faktem jest, że jest teraz wielu z was, którzy już nauczyli się używać przepisu, doktryny, teorii, którą opanowaliście, aby wyciągać wnioski o Bogu i stawiać Go w opozycji do siebie w całkowicie naturalny sposób. Chociaż opanowałeś listy i doktryny, nie wszedłeś w rzeczywistość prawdy, więc bardzo trudno jest ci zbliżyć się do Boga, poznać Go i zrozumieć. To żałosne!

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”


Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Filmy chrześcijańskie 2020 | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL)

    Filmy chrześcijańskie 2020  | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL) Chrześcijanka Chen Yixin od wielu lat wierzy w Pana i spotkało ją wiel...