Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słowo Boże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słowo Boże. Pokaż wszystkie posty

9/07/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 19

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 19


Bóg Wszechmogący mówi: Ci, którzy nie są uznani przez Boga Są tacy, których wiara nigdy nie została uznana w Bożym sercu. Innymi słowy, Bóg nie uznaje, że ludzie ci są Jego naśladowcami, Bóg bowiem nie pochwala ich wiary. Jeżeli chodzi o tych ludzi, bez względu na to, jak długo podążają za Bogiem, ich idee i poglądy nigdy się nie zmieniły. Są jak niewierzący, stosując się do zasad niewierzących i ich sposobu postępowania, stosując się do ich praw przetrwania i wiary. Nigdy nie przyjęli słowa Bożego jako swojego życia, nigdy nie wierzyli, że słowo Boga jest prawdą, nigdy nie mieli na celu przyjęcia Bożego zbawienia i nigdy nie uznali Boga za swojego Boga. Uważają wiarę w Boga za jakieś amatorskie hobby, traktując Boga jedynie jako duchową pomoc, więc nie uważają, że warto próbować zrozumieć Boże usposobienie lub Jego istotę. Można powiedzieć, że to, co odpowiada prawdziwemu Bogu, nie ma nic wspólnego z tymi ludźmi. Nie są zainteresowani i nie zadają sobie trudu, aby zareagować. Dzieje się tak dlatego, że głęboko w ich sercach jest intensywny głos, który zawsze im mówi: Bóg jest niewidzialny i nie można go dotknąć, Bóg nie istnieje. Uważają, że próba zrozumienia tego rodzaju Boga nie byłaby warta ich starań; byłoby to oszukiwanie samych siebie. Oni po prostu wyznają Boga słowami, a nie zajmują żadnego rzeczywistego stanowiska. Nie robią nic w sposób praktyczny, sądząc, że są całkiem sprytni. Jak Bóg patrzy na tych ludzi? Postrzega ich jako niewierzących. Niektórzy pytają: „Czy niewierzący mogą czytać słowo Boga? Czy mogą wykonywać swoje obowiązki? Czy mogą powiedzieć te słowa: »Będę żyć dla Boga«?”. To, co człowiek często widzi, to powierzchowne wyrazy zachowania ludzi, a nie ich istota. Jednak Bóg nie patrzy na tę powierzchowność; widzi tylko ich wewnętrzną istotę. Bóg ma więc taką postawę wobec ludzi i taką ich definicję. Co do tego, co mówią ci ludzie: „Dlaczego Bóg to robi? Dlaczego Bóg robi tamto? Nie potrafię tego zrozumieć; nie mogę tamtego zrozumieć; nie jest to zgodne z wyobrażeniami człowieka; Ty musisz mi to wytłumaczyć; …”. Moja odpowiedź dla nich brzmi: czy trzeba ci wyjaśniać tę sprawę? Czy ta sprawa ma z tobą coś wspólnego? Za kogo ty się masz? Skąd się wziąłeś? Czy masz kwalifikacje, aby dawać wskazówki Bogu? Czy wierzysz w Niego? Czy On uznaje twoją wiarę? Skoro twoja wiara nie ma nic wspólnego z Bogiem, jakie są Jego działania wobec ciebie? Nie znasz swojej pozycji w Bożym sercu, ale jesteś wykwalifikowany do dialogu z Bogiem?

8/28/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 18

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 18



Punktem wyjścia do bojaźni wobec Boga jest traktowanie Go jak Boga

Skoro każdy człowiek troszczy się o swój wynik, czy wiecie, w jaki sposób Bóg o nim decyduje? W jaki sposób Bóg ustala wynik człowieka? Jakiego standardu używa On, aby ustalić wynik danej osoby? A kiedy wynik człowieka nie został jeszcze ustalony, co Bóg robi, aby ten wynik odsłonić? Czy ktoś to wie? Jak już powiedziałem, są tacy, którzy już od dawna badają słowo Boga. Ludzie ci poszukują wskazówek na temat wyniku ludzkości, kategorii, na jakie dzieli się ten wynik, oraz odmiennych wyników czekających na różne rodzaje ludzi. Chcą też wiedzieć, jak słowo Boga określa wynik człowieka, znać rodzaj standardu, którego Bóg używa, oraz sposób, w jaki Bóg ustala wynik człowieka. W końcu jednak ludzie ci nigdy nie są w stanie niczego znaleźć. W rzeczywistości słowo Boga mówi bardzo niewiele na ten temat. Dlaczego tak jest? Dopóki wynik człowieka nie został jeszcze ujawniony, Bóg nie chce nikomu mówić, co się ostatecznie wydarzy, ani nie chce z góry informować nikogo o jego przeznaczeniu. Jest tak dlatego, że gdyby Bóg to zrobił, nie przyniosłoby to człowiekowi żadnej korzyści. Teraz chcę wam jedynie powiedzieć o sposobie, w jaki Bóg ustala wynik człowieka, o zasadach, jakie stosuje On w swoim działaniu w celu ustalenia wyniku człowieka i przedstawienia tego wyniku, a także o standardzie, jakiego używa dla ustalenia, czy ktoś może przeżyć czy też nie. Czyż nie to cię najbardziej interesuje? Jak zatem ludzie wyobrażają sobie sposób, w jaki Bóg ustala wynik człowieka? Dopiero co powiedzieliście coś na ten temat. Niektórzy z was mówili, że jest to kwestia wierności swoim obowiązkom, ponoszenia kosztów na rzecz Boga; niektórzy mówili, że chodzi o posłuszeństwo Bogu i zadowalanie Boga; niektórzy mówili, że chodzi o bycie na łasce Boga; a niektórzy mówili, że chodzi o prowadzenie skromnego życia … Kiedy wcielacie te prawdy w życie, kiedy praktykujesz zasady z własnej wyobraźni, czy wiecie, co Bóg myśli? Czy zastanawialiście się nad tym, czy takie postępowanie zaspokaja Boże intencje? Czy odpowiada to Bożemu standardowi? Czy odpowiada to Bożym wymaganiom? Uważam, że większość ludzi tak naprawdę nie stara się tego przemyśleć. Oni po prostu mechanicznie stosują część słowa Boga lub część kazań, lub standardów niektórych ludzi duchowych, których uwielbiają, zmuszając się do robienia tego lub owego. Wierzą, że jest to właściwy sposób, więc nadal trzymają się go, robią to bez względu na to, co się ostatecznie wydarzy. Niektórzy myślą: „Wierzę od tak wielu lat, zawsze praktykowałem w ten sposób, czuję, że naprawdę zadowalam Boga, a także czuję, że wiele z tego zyskałem. W tym okresie zrozumiałem przecież wiele prawd i wiele rzeczy, których wcześniej nie rozumiałem – w szczególności wiele moich koncepcji i poglądów się zmieniło, moje wartości życiowe bardzo się przemieniły i całkiem dobrze rozumiem ten świat”. Tacy ludzie wierzą, że jest to żniwo i jest to ostateczny rezultat Bożego dzieła dla człowieka. Czy waszym zdaniem, dzięki tym standardom i wszystkim waszym praktykom razem wziętym, spełniacie Boże intencje? Niektórzy powiedzą z pełnym przekonaniem: „Oczywiście! Praktykujemy zgodnie ze słowem Boga, praktykujemy zgodnie z tym, co brat głosił i przekazywał w społeczności, zawsze wypełniamy swój obowiązek, zawsze naśladując Boga i nigdy Go nie opuściliśmy. Dlatego z całą pewnością możemy powiedzieć, że zadowalamy Boga. Bez względu na to, jak bardzo rozumiemy intencje Boga, bez względu na to, jak bardzo rozumiemy słowo Boga, zawsze byliśmy na drodze dążenia do zgodności z Bogiem. Jeśli będziemy postępować i praktykować prawidłowo, wynik będzie prawidłowy”. Co sądzicie o tej perspektywie? Czy jest prawidłowa? Być może są tacy, którzy mówią: „Nigdy wcześniej nie myślałem o tych rzeczach. Myślę tylko, że jeśli nadal będę wypełniać swój obowiązek i postępować zgodnie z wymaganiami słowa Boga, to będę mógł przeżyć. Nigdy nie rozważałem pytania, czy mogę zadowolić serce Boże, i nigdy nie rozważałem, czy osiągam wymagany przez Niego standard. Skoro Bóg nigdy mi nie powiedział ani nie dał mi żadnych jasnych instrukcji, wierzę, że tak długo, jak będę trwał, Bóg będzie zadowolony i nie powinien mieć wobec mnie żadnych dodatkowych wymagań”. Czy takie przekonania są słuszne? Jeśli o mnie chodzi, takie praktykowanie, taki sposób myślenia i takie punkty widzenia – wszystkie z nich niosą w sobie upodobania i odrobinę ślepoty. Kiedy to mówię, być może niektórzy z was czują się trochę rozczarowani: „Ślepota? Jeśli jest to »ślepota«, wówczas nasza nadzieja zbawienia, nasza nadzieja przeżycia jest bardzo nikła i bardzo niepewna, czyż nie? Czyż Twoje sformułowania nie są jak kubeł zimnej wody na nasze głowy?”. Bez względu na to, w co wierzycie, to, co mówię i robię, nie ma na celu sprawić, abyście czuli się tak, jak ktoś oblewany zimną wodą. Chodzi raczej o poprawę waszego zrozumienia Bożych intencji oraz zrozumienia, co Bóg myśli, co Bóg chce osiągnąć, jakie osoby Bóg lubi, do czego Bóg żywi wstręt, czym Bóg gardzi, jakich ludzi Bóg chce zyskać oraz jakich ludzi Bóg odrzuca. Ma to na celu dać twojemu umysłowi jasność, pomóc ci jasno poznać, jak daleko działania i myśli każdego z was odbiegły od standardu wymaganego przez Boga. Czy trzeba omawiać te tematy? Wiem bowiem, że wierzyliście od tak dawna i wysłuchaliście tak wielu kazań, ale to są właśnie te rzeczy, których najbardziej brakuje. Zapisywaliście każdą prawdę w notatnikach, zapisaliście również to, co osobiście uważacie za ważne w swoim umyśle i sercu. I planujecie korzystać z tego, by zadowolić Boga w waszej praktyce, korzystajcie z tego, gdy znajdziecie się w potrzebie; albo używajcie tego, aby przejść przez trudne chwile, które są przed waszymi oczami; lub po prostu pozwólcie, aby te prawdy towarzyszyły wam w życiu. Lecz jeśli chodzi o Mnie, to jeśli tylko praktykujesz, to nieważne jest, jak dokładnie praktykujesz. Co zatem jest bardzo ważne? Chodzi o to, aby podczas praktykowania twoje serce z całą pewnością wiedziało, czy wszystko, co robisz, każdy uczynek, jest tym, czego Bóg chce; czy wszystko, co robisz, wszystko, co myślisz, a także wynik i cel w twoim sercu zadowalają Boże intencje, zaspokajają Boże wymagania i czy Bóg je akceptuje czy też nie. To są ważne rzeczy.

8/25/2020

Słowo Boże | „Poznanie trzech etapów Bożego dzieła jest ścieżką do poznania Boga” | Fragment 5

 



Słowo Boże | „Poznanie trzech etapów Bożego dzieła jest ścieżką do poznania Boga” | Fragment 5


Bóg Wszechmogący mówi: Dzieło zarządzania ludzkością jest podzielone na trzy etapy, co oznacza, że dzieło zbawienia ludzkości składa się z trzech etapów. Te trzy etapy nie obejmują dzieła stworzenia świata, lecz są to raczej trzy etapy dzieła Wieku Prawa, Wieku Łaski i Wieku Królestwa. Dzieło stworzenia świata było dziełem powołania do życia całej ludzkości. Nie było to dzieło zbawienia ludzkości i nie ma z nim żadnego związku, ponieważ gdy świat został stworzony, ludzkość nie była zepsuta przez szatana, a zatem nie trzeba było dokonywać dzieła jej zbawienia. Dzieło zbawienia ludzkości miało swój początek, gdy nastąpiło jej zepsucie przez szatana, i wówczas też rozpoczęło się dzieło zarządzania nią. Innymi słowy, Boże zarządzanie ludzkością zaczęło się w wyniku dzieła jej zbawienia i nie miało swojego źródła w dziele stworzenia świata. Dopiero gdy ludzkość nabyła zepsute usposobienie, zaistniało dzieło zarządzania, zatem składa się ono z trzech części, a nie z czterech etapów, lub czterech wieków. To jedyny właściwy sposób odnoszenia się do Bożego zarządzania ludzkością. Gdy ostatni wiek dobiegnie końca, dzieło zarządzania ludzkością całkowicie się zakończy. Koniec dzieła zarządzania ludzkością oznacza, że dzieło zbawienia całej ludzkości zostało całkowicie dopełnione i ludzkość dotarła do kresu swojej podróży. Bez dzieła zbawienia całej ludzkości nie istniałoby dzieło zarządzania ludzkością ani nie byłoby trzech etapów dzieła. Właśnie z powodu zepsucia ludzkości oraz dlatego, że tak pilnie potrzebowała zbawienia, Jahwe zakończył stworzenie świata i rozpoczął dzieło Wieku Prawa. Dopiero wtedy zaczęło się dzieło zarządzania ludzkością, to znaczy, że dopiero wtedy zostało zapoczątkowane dzieło jej zbawienia. „Zarządzanie ludzkością” nie oznacza kierowania życiem ledwie co stworzonej ludzkości na ziemi (to znaczy ludzkości, która nie została jeszcze skażona). Jest to raczej zbawienie ludzkości, która została zepsuta przez szatana, zatem ma ono na celu jej przemianę. Takie jest znaczenie zarządzania ludzkością. Dzieło zbawienia ludzkości nie obejmuje dzieła stworzenia świata, a zatem dzieło zarządzania ludzkością również go nie obejmuje, składając się jedynie z trzech etapów dzieła, odrębnych od stworzenia świata. Aby zrozumieć dzieło zarządzania ludzkością, niezbędna jest świadomość historii trzech etapów dzieła – tego każdy powinien być świadomy, aby zostać zbawionym. Jako stworzenia Boże, powinniście wiedzieć, że człowiek został stworzony przez Boga, powinniście też znać źródło ludzkiego zepsucia i co więcej, powinniście znać proces zbawienia ludzkości. Jeżeli wiecie jedynie, jak postępować zgodnie z doktryną, aby dostąpić Bożej łaski, lecz nie macie pojęcia, w jaki sposób Bóg zbawia ludzkość lub jakie jest źródło ludzkiego skażenia, tej właśnie wiedzy brakuje wam jako stworzeniom Bożym. Nie powinieneś zadowalać się jedynie rozumieniem tych prawd, które mogą być wcielone w życie, pozostając jednocześnie nieświadomym szerszego zakresu Bożego dzieła zarządzania – jeśli tak właśnie jest, to jesteś zbyt dogmatyczny. Trzy etapy dzieła są sednem Bożego dzieła zarządzania ludzkością, nadejściem ewangelii całego wszechświata, największej tajemnicy pośród całej ludzkości, i są także podstawą jej szerzenia. Jeśli skupiasz się jedynie na zrozumieniu prostych prawd odnoszących się do twojego życia, a nie masz pojęcia o niej, największej ze wszystkich tajemnic i objawień, to czyż twoje życie nie przypomina wadliwego produktu, który nadaje się jedynie do tego, by na niego patrzeć?

Jeśli człowiek skupia się tylko na praktykowaniu, postrzegając Boże dzieło i ludzką wiedzę jako drugorzędne, czy to nie to samo co przywiązywanie wagi do drobiazgów, a lekceważenie rzeczy zasadniczych? To, co musisz wiedzieć, masz wiedzieć, a co musisz wcielić w życie, masz wcielić w życie. Tylko wtedy staniesz się kimś, kto wie, jak dążyć do prawdy. Gdy nadejdzie twój dzień szerzenia ewangelii, a ty będziesz w stanie powiedzieć jedynie, że Bóg jest wielkim i sprawiedliwym Bogiem, że On jest Bogiem najwyższym, z którym żaden wielki człowiek nie może się równać i nikt nie stoi wyżej od Niego…, jeśli potrafisz wydobyć z siebie tylko te nieistotne i powierzchowne słowa, a kompletnie nie potrafisz głosić tych o zasadniczym znaczeniu, zawierających istotę, jeśli nie masz nic do powiedzenia na temat poznania Boga, ani Jego dzieła i, co więcej, nie potrafisz wyjaśnić prawdy, ani zapewnić człowiekowi tego, czego mu brakuje, ktoś taki jak ty jest niezdolny do należytego wypełniania swojego obowiązku. Niesienie świadectwa o Bogu i szerzenie ewangelii o królestwie nie jest sprawą prostą. Najpierw musisz zaopatrzyć się w prawdę oraz objawienia, które należy zrozumieć. Gdy objawienia oraz prawda dotyczące różnych aspektów Bożego dzieła będą dla ciebie jasne, w głębi serca poznasz Boże dzieło i bez względu na to, co czyni Bóg – czy jest to sprawiedliwy sąd czy też oczyszczenie człowieka – posiądziesz największe objawienie będące twoim fundamentem oraz właściwą prawdę do wcielenia w życie. Wówczas będziesz mógł podążać za Bogiem do samego końca. Musisz wiedzieć, że bez względu na to, jakiego dzieła On dokonuje, cel Jego dzieła nie zmienia się, sedno Jego dzieła nie zmienia się i Jego wola względem człowieka również nie ulega zmianie. Bez względu na to, jak surowe są Jego słowa, jak niesprzyjające jest otoczenie, zasady Jego dzieła nie zmienią się, ani Jego zamiar zbawienia człowieka nie ulegnie zmianie. Pod warunkiem, że nie jest to objawienie końca ludzkości lub jej przeznaczenia, ani nie jest to dzieło ostatecznego etapu, lub dzieło doprowadzenia całego Bożego planu zarządzania do końca, oraz pod warunkiem, że ma to miejsce w czasie, gdy Bóg pracuje nad człowiekiem, wówczas sedno Jego dzieła nie zmieni się. Zawsze będzie nim zbawienie ludzkości. To właśnie powinno być fundamentem waszej wiary w Boga. Celem trzech etapów dzieła jest zbawienie całej ludzkości – co oznacza całkowite wybawienie człowieka spod domeny szatana. Mimo że każdy z trzech etapów dzieła ma inny cel i znaczenie, każdy z nich jest częścią dzieła zbawienia ludzkości i jest odrębnym dziełem zbawienia przeprowadzonym zgodnie z potrzebami ludzkości. Gdy już uświadomisz sobie cel tych trzech etapów dzieła, wówczas będziesz wiedział, jak docenić znaczenie każdego z nich i jak postępować, aby zaspokoić pragnienie Boga. Jeśli potrafisz dojść do tego punktu, wówczas to największe ze wszystkich objawień stanie się fundamentem twojej wiary w Boga. Powinieneś nie tylko poszukiwać łatwych sposobów praktykowania lub głębokich prawd, lecz łączyć objawienia z praktyką, aby istniały zarówno prawdy, które mogą być wcielone w życie, jak i wiedza oparta na objawieniach. Tylko wtedy staniesz się kimś, kto w pełni dąży do prawdy.

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Zobacz więcej: Powtórne przyjście Jezusa

8/24/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 17

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 17


Bóg wykorzystuje różne próby, aby sprawdzić, czy ludzie boją się Boga i unikają złego

W każdym wieku Bóg obdarza człowieka pewnymi słowami, gdy wykonuje swe dzieło na świecie, mówiąc człowiekowi o pewnych prawdach. Prawdy te są drogą, której człowiek powinien się trzymać, drogą, którą człowiek ma podążać, drogą, która pozwala człowiekowi żywić bojaźń Bożą i unikać zła, a także drogą, którą ludzie powinni praktykować w życiu i w trakcie swojej drogi życiowej. To właśnie z tych powodów Bóg obdarza człowieka tymi słowami. Te słowa, które pochodzą od Boga, powinny być przestrzegane przez człowieka, a ich przestrzeganie oznacza otrzymanie życia. Jeśli ktoś ich nie przestrzega, nie wprowadza ich w życie i nie urzeczywistnia słów Boga w swoim życiu, wówczas nie wprowadza prawdy w życie. A jeśli nie wprowadza prawdy w życie, to nie boi się Boga i nie unika zła, ani nie może zadowolić Boga. Jeśli ktoś nie może zadowolić Boga, to nie może otrzymać od Boga pochwały; taka osoba nie ma żadnego wyniku. Więc jak w trakcie Bożego dzieła ustala On wynik człowieka? Jaką metodę Bóg stosuje, aby ustalić wynik człowieka? Być może nie macie teraz zbyt dużej jasności w tej kwestii, ale kiedy wam to wyjaśnię, proces ten stanie się całkiem oczywisty. Jest tak dlatego, że wiele osób już osobiście tego doświadczyło.
Los człowieka zależy od jego postawy wobec Boga
Bóg jest Bogiem żywym i tak jak ludzie działają inaczej w różnych sytuacjach, podobnie stosunek Boga do tych działań jest różny, ponieważ On nie jest marionetką ani nie jest pustym powietrzem. Poznanie postawy Bożej jest dla ludzi staraniem wartym zachodu. Ludzie powinni nauczyć się, jak, znając postawę Bożą, mogą krok po kroku poznać Boże usposobienie i zrozumieć Jego serce. Kiedy krok po kroku zrozumiesz Boże serce, nie będziesz uważać, że strach przed Bogiem i unikanie zła jest czymś trudnym do osiągnięcia. Co więcej, kiedy rozumiesz Boga, prawdopodobnie nie będziesz wysnuwać o Nim nieprawdziwych wniosków. Kiedy przestaniesz wyciągać własne wnioski o Bogu, jest nieprawdopodobne, abyś Go obraził i niepostrzeżenie Bóg doprowadzi cię do wiedzy o Nim, a tym samym będziesz bał się Boga w swoim sercu. Przestaniesz definiować Boga za pomocą doktryn, listów i teorii, które opanowałeś po mistrzowsku. Raczej, zawsze szukając Bożych intencji we wszystkim, niepostrzeżenie staniesz się osobą, która jest według Bożego serca.
Ludzkość nie może zobaczyć ani dotknąć dzieła Bożego, ale jeśli chodzi o Boga, działania każdego człowieka, a także jego stosunek do Boga, są nie tylko przez Niego dostrzegalne, lecz także widoczne. Jest to sprawa, którą każdy powinien uznać i mieć co do niej jasność. Być może zawsze zadajesz sobie pytanie: „Czy Bóg wie, co tu robię? Czy Bóg wie, o czym teraz myślę? Może tak, może nie”. Jeśli przyjmiesz taki punkt widzenia, podążając za Bogiem i wierząc w Niego, ale wątpiąc w Jego dzieło i Jego istnienie, prędzej czy później przyjdzie dzień, w którym Go rozgniewasz, bo już chwiejesz się na krawędzi niebezpiecznej przepaści. Widziałem ludzi, którzy wierzyli w Boga od wielu lat, ale nadal nie osiągnęli rzeczywistości prawdy ani nawet nie rozumieją Bożej woli. Nie czynią żadnego postępu w swej postawie w życiu, trzymając się jedynie najpłytszej doktryny. Ludzie ci bowiem nigdy nie przyjęli słowa Boga jako swego własnego życia, nigdy nie zetknęli się z Bogiem i nie zaakceptowali Jego istnienia. Czy myślisz, że patrząc na takich ludzi, Bóg jest przepełniony radością? Czy przynoszą Mu pociechę? W takim przypadku ludzki sposób wierzenia w Boga decyduje o ich losach. Bez względu na to, czy chodzi o to, jak szukać Boga, czy jak traktować Boga, najważniejsza jest twoja własna postawa. Nie zaniedbuj Boga tak, jakby był On pustym powietrzem za twoją głową. Zawsze myśl o Bogu twojej wiary jako o Bogu żywym, prawdziwym. Nie spędza On czasu bezczynnie w trzecim niebie, ale raczej nieustannie spogląda w serca wszystkich ludzi, spogląda na to, do czego zmierzasz, na najdrobniejsze słowo i uczynek, na to, jak się zachowujesz i jaki jest twój stosunek do Boga. Czy jesteś gotów oddać się Bogu czy nie, wszystkie twoje zachowania oraz najgłębsze myśli i koncepcje są jawne przed Bogiem, który je widzi. To właśnie w twoim zachowaniu, w twoich uczynkach i w twoim stosunku do Boga leży klucz do Jego zdania o tobie i Jego postawy wobec ciebie, które na tej podstawie wciąż ulegają zmianie. Chciałbym dać kilka rad tym, którzy chcieliby oddać się jak małe dziecko w ręce Boga, tak jakby On musiał cię hołubić, jakby nigdy nie mógł cię zostawić, jakby Jego stosunek do ciebie był stały i nigdy nie mógł się zmienić: przestańcie marzyć! Bóg jest sprawiedliwy w swoim traktowaniu każdego człowieka. Z wielkim zaangażowaniem podchodzi do dzieła podboju i zbawienia ludzkości. Na tym polega Jego zarządzanie. Traktuje każdą osobę poważnie, nie jak zwierzę do zabawy. Miłość Boża do człowieka nie jest uczuciem rozpieszczającym, ani psującym; Jego miłosierdzie i tolerancja wobec ludzkości nie są pobłażliwe ani bezmyślne. Wręcz przeciwnie, miłość Boga do ludzkości polega na pielęgnowaniu, współczuciu i szacunku dla życia; Jego miłosierdzie i tolerancja wyrażają Jego oczekiwania wobec człowieka; Jego miłosierdzie i tolerancja są tym, czego ludzkość potrzebuje, aby przetrwać. Bóg żyje i faktycznie istnieje; Jego stosunek do ludzkości jest oparty na zasadach, ale nie jest regułą dogmatyczną i może się zmienić. Jego wola wobec ludzkości stopniowo się zmienia i przekształca z upływem czasu, okoliczności i postawy poszczególnych osób. Dlatego nie możesz mieć w tej sprawie cienia wątpliwości i musisz zrozumieć, że istota Boża jest niezmienna, a Jego usposobienie uwidacznia się w różnych czasach i w różnych kontekstach. Być może nie uważasz, że jest to poważny problem i używasz własnych, osobistych koncepcji, aby wyobrazić sobie, jak Bóg powinien postępować. Zdarzają się jednak sytuacje, w których prawdziwe jest całkowite przeciwieństwo twojego punktu widzenia i w których, używając twoich własnych, osobistych koncepcji, aby spróbować zakneblować Boga, już Go rozzłościłeś. To dlatego, że Bóg nie działa tak, jak myślisz i Bóg nie będzie traktował tej sprawy tak, jak się tobie wydaje. Przypominam więc tobie, abyś był ostrożny i roztropny w swoim podejściu do wszystkiego, co jest wokół ciebie, i uczył się postępować zgodnie z zasadą podążania za Bogiem we wszystkim – w bojaźni Bożej i unikając zła. Musisz rozwinąć gruntowne zrozumienie w sprawach woli Bożej i Bożej postawy; znaleźć oświeconych ludzi, którzy mogliby je tobie przekazać i szczerze szukać. Nie postrzegaj Boga swojej wiary jako marionetki, arbitralnie Go osądzając, dochodząc do arbitralnych wniosków, traktując go bez szacunku, na jaki zasługuje. W procesie Bożego zbawienia, kiedy On będzie określać twój wynik, bez względu na to, czy obejmie cię On miłosierdziem, tolerancją czy sądem i karceniem, Jego postawa wobec ciebie nie jest niezmienna. Zależy ona od twojej postawy wobec Boga i twojego zrozumienia Boga. Nie pozwól, aby jeden ulotny aspekt twojej wiedzy lub zrozumienia Boga definiował Go na zawsze. Nie wierzcie w martwego Boga, wierzcie w żywego Boga. Pamiętajcie o tym! Chociaż omówiłem tutaj kilka prawd, prawd, które musieliście usłyszeć w świetle waszego obecnego stanu i obecnej postawy, nie będę wysuwał żadnych większych żądań, aby nie tłumić waszego entuzjazmu. Mogłoby to napełnić wasze serca zbyt wielkim przygnębieniem i sprawić, że poczujecie zbyt wielkie rozczarowanie wobec Boga. Mam nadzieję, że zamiast tego będziecie mogli wykorzystać miłość Boga w swoich sercach i zastosować postawę, która jest pełna szacunku dla Boga podczas podążania ścieżką naprzód. Nie lekceważcie tego, jak traktować wiarę w Boga. Uznawajcie to za jedno z największych pytań. Weźcie je sobie do serca, wcielajcie w życie, połączcie z rzeczywistym życiem – niech nie będzie tylko pustymi słowami. Jest to bowiem kwestia życia oraz śmierci i to ona zadecyduje o twoim losie. Nie traktuj tego jak żartu, jak dziecięcej zabawy! Po dzisiejszym podzieleniu się z wami tymi słowami zastanawiam się, jakie jest żniwo zrozumienia w waszych umysłach. Czy macie jakieś pytania na temat tego, co dziś wam powiedziałem?
Chociaż te tematy są nieco nowe i nieco oddzielone od waszych poglądów oraz tego, co zwykle robicie i na co zwracacie uwagę, myślę, że po tym, jak będą one przekazywane przez pewien czas, uzyskacie wspólne rozumienie wszystkiego, co tutaj powiedziałem. Ponieważ są to nowe tematy, których nigdy wcześniej nie rozważaliście, mam nadzieję, że nie zwiększy to waszych brzemion. Wypowiadam dziś te słowa nie po to, aby was przerażać, ani nie próbuję się z wami rozprawić; Moim celem jest raczej pomóc wam zrozumieć prawdę w tej sprawie. Wszakże istnieje dystans pomiędzy ludzkością i Bogiem: chociaż człowiek wierzy w Boga, nigdy nie zrozumiał Boga, nigdy nie poznał Jego postawy. Człowiek nigdy nie zajmował się entuzjastycznie Bożą postawą. Wierzył raczej ślepo, postępował ślepo i był beztroski w swojej wiedzy oraz zrozumieniu Boga. Czuję się więc zmuszony wyjaśnić wam te kwestie i pomóc w zrozumieniu, jaki jest Bóg, w którego wierzycie, co On myśli, jaka jest Jego postawa w traktowaniu różnych rodzajów ludzi, jak daleko jesteście od spełnienia Jego wymagań, oraz jaka jest rozbieżność między waszymi działaniami, a standardami, których On oczekuje. Celem przekazywania wam tej wiedzy jest to, abyście mieli w sercu miarę, którą będziecie przykładać do różnych spraw i wiedzieli, do jakiego rodzaju żniwa doprowadziła wasza droga, czego nie otrzymaliście na tej drodze i w jakich obszarach po prostu się nie zaangażowaliście. Kiedy komunikujecie się między sobą, zwykle mówicie o kilku powszechnie omawianych sprawach; zakres jest wąski, a treść bardzo płytka. Istnieje rozdźwięk, luka między tym, o czym mówicie, a intencjami Boga, między waszymi dyskusjami a zakresem i standardem Bożych wymagań. Postępując w ten sposób, z czasem będziecie coraz bardziej się oddalać od Bożej drogi. Po prostu bierzecie istniejące słowa od Boga i zamieniacie je w obiekty kultu, w rytuały i regulacje. To wszystko! W rzeczywistości Bóg po prostu nie ma miejsca w waszych sercach i nigdy nie pozyskał waszych serc. Niektórzy uważają, że poznanie Boga jest bardzo trudne i taka jest prawda. Jest to trudne! Jeśli ludzi prosi się o wykonywanie swoich obowiązków i załatwianie spraw na zewnątrz, jeśli prosi się ich o ciężką pracę, to ludzie będą myśleć, że wiara w Boga jest bardzo łatwa, ponieważ wszystko to mieści się w zakresie możliwości człowieka. Jednak w momencie gdy temat przesuwa się ku obszarom intencji Boga i Jego stosunku do człowieka, sprawy stają się dla każdego o wiele trudniejsze. Jest tak dlatego, że wymaga to od ludzi zrozumienia prawdy i wejścia w rzeczywistość, z czym oczywiście wiąże się pewien stopień trudności! Jednak po przejściu przez pierwsze drzwi, gdy zaczniesz się w to zagłębiać, stopniowo staje się to coraz łatwiejsze.
fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”



Zobacz więcej: Wiara w Boga

8/20/2020

Słowo Boże „Przywrócenie właściwego życia człowieka i doprowadzenie go do cudownego celu” | Fragment 2

 



Słowo Boże „Przywrócenie właściwego życia człowieka i doprowadzenie go do cudownego celu” | Fragment 2



Bóg Wszechmogący mówi: Trwające 6000 lat dzieło Bożego zarządzania dzieli się na trzy etapy: Wiek Prawa, Wiek Łaski i Wiek Królestwa. Wszystkie te trzy etapy dzieła mają na celu zbawienie ludzkości, czyli służą zbawieniu ludzkości, która została poddana głębokiemu skażeniu przez szatana. Jednocześnie jednak służą one również temu, by Bóg mógł stoczyć walkę z szatanem. Tak samo, jak dzieło zbawienia dzieli się na trzy etapy, również walka z szatanem dzieli się na trzy etapy i te dwa aspekty Bożego dzieła prowadzone są równocześnie. Bój z szatanem jest rzeczywiście toczony, aby zbawić ludzkość, a ponieważ dzieło zbawienia ludzkości nie jest czymś, co może być skutecznie zakończone w jednym etapie, bój z szatanem jest również podzielony na etapy i okresy, a wojna prowadzona jest zgodnie z potrzebami człowieka i stopniem jego skażenia przez szatana. Być może człowiek w swej wyobraźni wierzy, że w tej walce Bóg chwyci za broń przeciw szatanowi w taki sam sposób, w jaki walczyłyby ze sobą dwie armie. Jest to tylko coś, co intelekt człowieka jest w stanie sobie wyobrazić, i jest to bardzo niejasne i nierealne pojęcie, ale to jest to, w co człowiek wierzy. A ponieważ mówię tutaj, że środek zbawienia człowieka wiedzie przez walkę z szatanem, człowiek wyobraża sobie, że tak właśnie jest prowadzona bitwa. W dziele zbawienia człowieka przeprowadzono trzy etapy, co oznacza, że bój z szatanem przed jego całkowitą klęską został podzielony na trzy etapy. Jednak głęboka prawda o całym dziele walki z szatanem jest taka, że jej efekty osiąga się poprzez obdarzenie człowieka łaską i stanie się ofiarą za grzechy człowieka, przebaczenie grzechów człowieka, podbicie człowieka i uczynienie go doskonałym. W rzeczywistości, walka z szatanem nie jest chwyceniem za broń przeciw szatanowi, ale zbawieniem człowieka, pracą nad życiem człowieka i zmianą jego usposobienia tak, aby mógł złożyć świadectwo Bogu. Właśnie w ten sposób szatan zostanie pokonany. Szatan zostanie pokonany przez zmianę skażonego usposobienia człowieka. Kiedy szatan zostanie pokonany, to znaczy, kiedy człowiek zostanie w pełni zbawiony, zawstydzony szatan będzie całkowicie związany, a w ten sposób człowiek będzie całkowicie zbawiony. Tak więc istotą zbawienia człowieka jest walka z szatanem, a bój z szatanem znajduje odzwierciedlenie przede wszystkim w zbawieniu człowieka. Etap dni ostatecznych, w których człowiek ma zostać podbity, jest ostatnim etapem w walce z szatanem, a także dziełem całkowitego wybawienia człowieka spod panowania szatana. Wewnętrznym znaczeniem podboju człowieka jest powrót wcielenia szatana, czyli człowieka, który został skażony przez szatana, do Stwórcy po jego podboju, przez co człowiek opuści szatana i całkowicie wróci do Boga. W ten sposób człowiek zostanie całkowicie zbawiony. Zatem dzieło podboju jest ostatnim dziełem w walce z szatanem i ostatnim etapem Bożego zarządzania w celu pokonania szatana. Bez tego dzieła pełne zbawienie człowieka ostatecznie byłoby niemożliwe, całkowita klęska szatana byłaby również niemożliwa, a ludzkość nigdy nie byłaby w stanie wejść do wspaniałego celu ani uwolnić się od wpływów szatana. W związku z tym dzieło zbawienia człowieka nie mogłoby być ukończone przed zakończeniem walki z szatanem, ponieważ sednem pracy Bożego zarządzania jest zbawienie ludzkości. Na początku ludzkość była w rękach Boga, ale z powodu pokusy szatana i skażenia pochodzącego od niego człowiek został przez szatana związany i wpadł w ręce złego. W ten sposób szatan stał się celem do pokonania w dziele Bożego zarządzania. Ponieważ szatan wziął człowieka w posiadanie i ponieważ człowiek jest przedmiotem całego Bożego zarządzania, jeśli człowiek ma być zbawiony, to musi być wyrwany z rąk szatana, co oznacza, że człowiek musi być odbity po przetrzymywaniu w niewoli przez szatana. Szatan zostaje pokonany przez zmiany w starym usposobieniu człowieka, które przywracają jego pierwotne znaczenie i właśnie w ten sposób człowiek, który został wzięty do niewoli, może być wyrwany z rąk szatana. Jeśli człowiek zostanie uwolniony od wpływu i niewoli szatana, szatan zostanie zawstydzony, człowiek zostanie ostatecznie odbity, a szatan zostanie pokonany. A ponieważ człowiek zostanie uwolniony od mrocznego wpływu szatana, człowiek stanie się łupem całej tej bitwy, a szatan – celem kary po bitwie, po czym całe dzieło zbawienia ludzkości zostanie zakończone.
fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Zobacz więcej: Wiara w Boga

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 16

 


Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 16


Postawa Boga wobec tych, którzy uciekają w czasie Jego dzieła

Jest takie powiedzenie, które powinniście sobie zanotować. Uważam, że to powiedzenie jest bardzo ważne, ponieważ przypominam je sobie niezliczoną ilość razy każdego dnia. Dlaczego? Ponieważ za każdym razem kiedy staję z kimś twarzą w twarz, za każdym razem kiedy słyszę czyjąś historię, za każdym razem kiedy słyszę o czyimś doświadczeniu lub jego świadectwie wiary w Boga, zawsze używam tego powiedzenia, aby określić, czy ten człowiek jest typem osoby, której Bóg chce, typem osoby, która się Bogu podoba. A więc co to za powiedzenie? Wszyscy na nie z niecierpliwością czekacie. Kiedy wyjawię to powiedzenie, być może poczujecie się rozczarowani, ponieważ są tacy, którzy od wielu lat składają ustne deklaracje jego przestrzegania. Jeśli jednak chodzi o Mnie, nigdy nie składałem żadnych ustnych deklaracji. To powiedzenie tkwi w Moim sercu. A więc co to jest za powiedzenie? Brzmi ono: „Chodź Bożą drogą: okazuj bojaźń Bożą i unikaj zła”. Czy nie jest to bardzo proste zdanie? Jednak, choć powiedzenie to może być proste, ktoś, kto naprawdę rozumie je dogłębnie, poczuje, że jest ono bardzo ważne; że ma dużą wartość dla praktyki; że jest to język życia z rzeczywistością prawdy; że jest to cel na całe życie, który muszą sobie wyznaczyć ci, którzy dążą do zaspokojenia Boga, i że jest to droga na całe życie, którą powinien podążać każdy, kto bierze pod uwagę Boże intencje. Jak zatem myślicie: czy to powiedzenie jest prawdą? Czy ma ono takie znaczenie? Być może są tacy, którzy myślą o tym powiedzeniu, starają się je zrozumieć i jeszcze inni, którzy są podejrzliwi: czy to powiedzenie jest bardzo ważne? Czy jest ono bardzo ważne? Czy jest to tak niezbędne i godne podkreślenia? Być może niektórzy ludzie nie bardzo lubią to powiedzenie, ponieważ myślą, że kroczenie drogą Bożą i sprowadzanie jej do tego powiedzenia jest zbyt dużym uproszczeniem. Wziąć wszystko, co Bóg powiedział, i sprowadzić to do jednego powiedzenia – czyż to nie czyni Boga zbyt mało znaczącym? Czy tak jest? Może tak być, że większość z was nie do końca rozumie głębokie znaczenie tych słów. Mimo że zwracacie uwagę na to powiedzenie, nie zamierzacie brać go sobie do serca; po prostu je zapiszecie, będziecie wracać do niego i zastanawiać się nad nim w wolnym czasie. Są też inni ludzie, którzy nawet nie będą się troszczyć o zapamiętanie tego powiedzenia, nie mówiąc już o próbach jego dobrego zastosowania. Ale dlaczego rozmawiam o tym powiedzeniu? Bez względu na perspektywę i to, co myślicie, muszę je omówić, ponieważ jest ono niezwykle istotne dla tego, w jaki sposób Bóg ustala wyniki człowieka. Bez względu na to, jakie jest wasze obecne rozumienie tego powiedzenia oraz jak je traktujecie, i tak wam to powiem: jeśli ktoś potrafi właściwie praktykować to powiedzenie i osiągnąć standard bojaźni Bożej oraz unikania zła, wtedy ma gwarancję przeżycia i gwarancję dobrego wyniku. Jeżeli nie potrafisz osiągnąć standardu określonego przez to powiedzenie, to można powiedzieć, że twój wynik jest nieznany. Dlatego mówię wam o tym powiedzeniu, abyście przygotowali umysły oraz abyście wiedzieli, jaki rodzaj wzorca Bóg używa, aby was mierzyć.
Takiego rodzaju osobę znajdziesz wszędzie: upewniwszy się o Bożej drodze, z różnych powodów odchodzi cicho i bez słowa rozstania, aby odejść i czynić, co tylko serce zapragnie. Na razie nie będziemy się zastanawiać, dlaczego taka osoba odchodzi. Najpierw przyjrzymy się temu, jaki jest stosunek Boga do tego rodzaju ludzi. To oczywiste! Z punktu widzenia Boga od momentu odejścia tej osoby zakres jej wiary się skończył. To nie ten człowiek go zakończył, lecz Bóg. To, że ta osoba opuściła Boga, oznacza, że już odrzuciła Boga, że już nie chce Boga. Oznacza to, że ona już nie akceptuje Bożego zbawienia. Skoro ten człowiek nie chce Boga, to czy Bóg może go jeszcze chcieć? Ponadto, kiedy osoba ta posiada taką postawę, taki pogląd i jest zdecydowana opuścić Boga, już rozgniewała Boże usposobienie. Nawet jeśli nie wpadła w gniew i nie przeklinała Boga, nawet jeśli nie dopuściła się żadnych podłych ani rozpasanych zachowań i nawet jeśli ta osoba myśli sobie: jeśli nadejdzie dzień, w którym będę mieć już dość zabawy na zewnątrz, lub gdy jeszcze będę do czegoś potrzebować Boga, to wrócę. Albo, jeśli Bóg mnie wezwie, wrócę. Albo mówią: jeśli będę cierpieć na zewnątrz, jeśli zobaczę, że świat zewnętrzny jest zbyt ciemny oraz zły, i nie będę już chciał podążać za tłumem, wrócę do Boga. Nawet jeśli osoba ta wyliczyła sobie, w jakim momencie wróci, nawet jeśli zostawia otwarte drzwi do powrotu, nie zdaje sobie sprawy, że bez względu na to, jak myśli i jak planuje, to wszystko jest tylko pobożnym życzeniem. Jej największym błędem jest niejasność co do tego, co Bóg czuje, kiedy ona chce odejść. Począwszy od momentu, kiedy ta osoba postanawia opuścić Boga, Bóg całkowicie ją porzuca; Bóg już ustalił jej wynik w swym sercu. Jaki to wynik? Że ta osoba jest jednym z chomików i zginie wraz z nimi. Zatem ludzie często widzą tego rodzaju sytuację: ktoś opuszcza Boga, ale nie otrzymuje kary. Bóg działa zgodnie z własnymi zasadami. Ludzie są w stanie dostrzec niektóre rzeczy, a inne są zakończone tylko w sercu Bożym, więc ludzie nie mogą zobaczyć ich rezultatu. To, co ludzie widzą, niekoniecznie jest prawdziwym obliczem sprawy, lecz druga strona, strona, której nie widzisz, przedstawia prawdziwe myśli i wnioski serca Bożego.

8/15/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 15

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 15



Bóg Wszechmogący mówi: Każdy z was powinien przemyśleć ponownie swoje życie w wierze w Boga, aby przekonać się, czy w swoich poszukiwaniach Boga dobrze zrozumieliście, naprawdę pojęliście i rzeczywiście poznaliście Boga, czy rzeczywiście znacie stosunek Boga do różnych typów ludzi i czy naprawdę rozumiesz, jak Bóg pracuje nad tobą i jak definiuje każde twoje działanie. Ten Bóg, który stoi przy tobie, wskazujący kierunek twoich postępów, decydujący o twoim przeznaczeniu i zaspokajający twoje potrzeby – ile w ostatecznym rozrachunku zrozumiałeś i ile tak naprawdę wiesz o Nim? Czy wiesz, jak pracuje nad tobą dzień w dzień? Czy znasz zasady i cele, na których opiera każde swoje działanie? Czy wiesz, jak cię prowadzi? Czy znasz sposoby, w jakie zaspokaja twoje potrzeby? Czy znasz metody, którymi cię prowadzi? Czy wiesz, co chce uzyskać od ciebie i co chce osiągnąć w tobie? Czy wiesz, jaki ma stosunek do twoich przeróżnych zachowań? Czy wiesz, czy jesteś osobą, którą On pokochał? Czy znasz źródła Jego radości, gniewu, smutku, zachwytu, Jego myśli i idei Mu towarzyszących, Jego istoty? Czy wiesz ostatecznie, jaki jest ów Bóg, w którego wierzysz? Czy nad tymi i innymi podobnymi pytaniami zastanawiałeś się kiedyś, czy je rozumiesz? Czy w swojej wierze w Boga zdołałeś, poprzez prawdziwe zrozumienie i przeżycie słów Boga, wyjaśnić nieporozumienia dotyczące Go? Czy po zdyscyplinowaniu przez Boga i chłoście od Niego, doszedłeś do prawdziwego posłuszeństwa i dbałości? Czy w trakcie karcenia i sądzenia przez Boga poznałeś buntowniczość i szatańską naturę człowieka oraz czy zyskałeś choć odrobinę zrozumienia świętości Boga? Czy pod przewodnictwem i oświeceniem Bożych słów zyskałeś nowy pogląd na życie? Czy podczas próby zesłanej przez Boga odczułeś Jego nietolerancję dla wykroczeń człowieka oraz Jego wymagania wobec ciebie i to, jak On cię zbawia? Jeżeli nie wiesz, co to znaczy źle rozumieć Boga albo jak wyjaśnić to nieporozumienie, to można powiedzieć, iż nigdy nie wkroczyłeś w prawdziwą komunię z Bogiem i nigdy Go nie zrozumiałeś, a przynajmniej można stwierdzić, że nigdy nie chciałeś Go zrozumieć. Jeżeli nie wiesz, czym jest dyscyplina i chłosta Boża, to z pewnością nie wiesz, czym jest posłuszeństwo i dbałość, a przynajmniej nigdy prawdziwie nie poddałeś się Bogu, ani nie dbałeś o Niego. Jeżeli nigdy nie doświadczyłeś karcenia i sądu Bożego, to z pewnością nie będziesz wiedzieć, czym jest Jego świętość, a jeszcze mniejsze pojęcie będziesz mieć o buncie człowieka. Jeżeli nigdy tak naprawdę nie miałeś właściwego poglądu na życie albo prawidłowego celu w życiu i nadal jesteś zdezorientowany i niezdecydowany co do swojej przyszłej drogi życiowej, nawet wahając się iść do przodu, to pewnym jest, że nigdy nie otrzymałeś Bożego oświecenia i przewodnictwa, i można też stwierdzić, że nigdy nie otrzymałeś słów Bożych, ani nie zostałeś nimi napełniony. Jeśli jeszcze nie przeszedłeś próby Bożej, to oczywistym jest, że nie będziesz wiedzieć, czym jest nietolerancja Boga wobec wykroczeń człowieka, ani też nie pojmiesz, czego ostatecznie Bóg wymaga od ciebie, a tym bardziej, na czym ostatecznie polega Jego dzieło zarządzania człowiekiem i zbawiania go. Nieważne, ile lat ktoś wierzy w Boga – jeżeli nigdy nie doświadczył lub dostrzegł niczego w słowach Boga, to z pewnością nie kroczy ścieżką ku zbawieniu, jego wiara w Boga jest doprawdy pozbawiona rzeczywistej treści, jego znajomość Boga także jest zerowa i nie trzeba nawet dodawać, że nie ma on żadnego pojęcia, co to znaczy bać się Boga.

8/06/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 14

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 14



Kto ustala wynik człowieka
 Jest jeszcze jedna, najważniejsza sprawa – chodzi o waszą postawę wobec Boga. Ta postawa jest kluczowa! Ona determinuje, czy wy ostatecznie pójdziecie w stronę zniszczenia, czy do pięknego miejsca przeznaczenia, które Bóg przygotował dla was. W Wieku Królestwa Bóg wykonywał dzieło już ponad 20 lat i przez te 20 lat być może wasze serca były nieco niepewne co do waszych osiągnięć. Jednak Bóg w swym sercu dokonał rzetelnego i prawdziwego zapisu dla każdego z was. Począwszy od tego, kiedy każdy człowiek zaczyna podążać za Nim i słuchać Jego nauczania, rozumiejąc coraz więcej prawdy, aż do momentu, kiedy wypełnia swoje obowiązki – Bóg ma zapis każdego z tych przejawów postawy człowieka. Kiedy ktoś wykonuje swój obowiązek, kiedy ma do czynienia z różnymi okolicznościami, z różnymi próbami, jaka jest jego postawa? Jak postępuje? Jakie ma uczucia wobec Boga w swoim sercu? … Bóg ma relację i zapis tego wszystkiego. Być może z waszego punktu widzenia te kwestie są niejasne. Jednak z Bożego punktu widzenia wszystkie one są krystalicznie czyste i nie ma nawet najmniejszego śladu niedbalstwa. Jest to kwestia, która obejmuje wynik każdego człowieka, ich losy i perspektywy na przyszłość. Co więcej, to właśnie w tej sprawie Bóg dokłada największych starań. Dlatego Bóg nie pozwala sobie zaniedbywać tego w najmniejszym stopniu i nie toleruje żadnego niedbalstwa. Bóg od początku aż do końca zapisuje tę relację o ludzkości, zapisując relację całego przebiegu podążania człowieka za Bogiem. Twój stosunek do Boga w tym czasie zadecyduje o twoim losie. Czyż nie jest to prawdą? Czy wierzycie, że Bóg jest sprawiedliwy? Czy działania Boga są właściwe? Czy macie jeszcze jakiś inny obraz Boga w swoich głowach? Nie. Czy zatem powiecie, że to Bóg ustala wynik człowieka czy sam człowiek? Bóg ustala. Kto go ustala? Bóg. Nie macie pewności, prawda? Bracia i siostry z kościołów w Hongkongu, powiedzcie głośniej – kto go ustala? Człowiek sam go ustala. Człowiek sam go ustala? Czy to więc nie znaczy, że nie ma to nic wspólnego z Bogiem? Czy ktoś z kościołów koreańskich chce zabrać głos? Bóg ustala wynik człowieka na podstawie wszystkich jego działań i czynów oraz drogi, jaką człowiek podąża. Jest to bardzo obiektywna odpowiedź. Jest pewien fakt, o którym muszę was poinformować: w Bożym dziele zbawienia wyznacza On standard dla człowieka. Standardem jest to, że człowiek może być posłuszny słowu Boga i chodzić Jego drogą. To właśnie ten standard służy do wyznaczenia wyniku człowieka. Jeśli praktykujesz zgodnie z tym Bożym standardem, możesz uzyskać dobry wynik, w przeciwnym razie nie możesz go uzyskać. Kto zatem twoim zdaniem ustala ten wynik? Bóg nie ustala go sam, lecz czynią to Bóg i człowiek razem. Czy to prawda? Tak. Dlaczego? Bo to właśnie Bóg chce aktywnie angażować się w dzieło zbawienia ludzkości i przygotować piękne miejsce przeznaczenia dla człowieka; to człowiek jest celem Bożego dzieła i ten wynik, ten cel jest tym, co Bóg przygotowuje dla człowieka. Gdyby nie było celu Jego dzieła, to Bóg nie musiałby go wykonywać; gdyby Bóg nie wykonał tego dzieła, człowiek nie miałby możliwości zbawienia. Człowiek jest celem zbawienia i chociaż jest bierną stroną w tym procesie, to postawa tej strony decyduje o tym, czy Bóg odniesie sukces w swym dziele zbawienia ludzkości. Gdyby nie przewodnictwo, które Bóg tobie daje, to nie znałbyś Jego standardu i nie miałbyś żadnego celu. Jeśli masz ten standard, ten cel, ale nie współpracujesz, nie wprowadzasz go w życie, nie płacisz ceny, to nadal nie osiągniesz tego wyniku. To dlatego twierdzimy, że wyniku tego nie da się oddzielić od Boga ani też od człowieka. Teraz już wiecie, kto ustala wynik człowieka.
fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”



Zobacz więcej: Chrzescijanskie filmy

Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

8/02/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 13

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 13


Zrozum postawę Bożą i porzuć wszelkie błędne wyobrażenia o Bogu

Czy kiedykolwiek pomyśleliście o tym, jaki jest Bóg, w którego teraz wierzycie? Gdy widzi niegodziwca czyniącego niegodziwość, czy nim pogardza? Pogardza nim. Kiedy widzi błędy nieświadomych ludzi, jaka jest Jego postawa? Smutek. Kiedy widzi ludzi kradnących Jego ofiary, jaka jest Jego postawa? Pogardza nimi. To wszystko jest bardzo jasne, prawda? Kiedy widzi kogoś nieostrożnego w wierze w Boga i w żaden sposób nieszukającego prawdy, jaka jest postawa Boga? Nie macie do końca jasności w tej sprawie, prawda? Nieostrożność to postawa, która nie jest grzechem i nie obraża Boga. Ludzie uważają, że nie powinno to być uważane za błąd. Jaka zatem waszym zdaniem jest postawa Boga? Nie chce na to reagować. Nie chce na to zareagować – co to za postawa? To jest tak, że Bóg patrzy na tych ludzi z góry i pogardza nimi! Bóg rozprawia się z tymi ludźmi poprzez obojętność. Jego podejście polega na odsunięciu ich na bok, na braku angażowania się w jakiekolwiek dzieło związane z nimi, włączając w to oświecenie, iluminację, karcenie czy dyscyplinę. Ten typ osoby po prostu nie liczy się w Bożym dziele. Jaki jest stosunek Boga do ludzi, którzy rozsierdzają Jego usposobienie i naruszają Jego zarządzenia administracyjne? Skrajny wstręt! Bóg jest ogromnie rozgniewany przez ludzi, którzy nie okazują skruchy z powodu rozsierdzania Jego usposobienia! „Wściekły” jest tylko uczuciem, nastrojem, nie może reprezentować jednoznacznej postawy. To uczucie, ten nastrój, przyniesie jednak wynik dla tej osoby: napełni ono Boga skrajnym wstrętem! Jakie są konsekwencje tego skrajnego wstrętu? Bóg odsunie tę osobę na bok i tymczasem nie będzie na nią reagował. Będzie czekał na uporządkowanie jej spraw podczas odpłaty. Co to oznacza? Czy ta osoba ma jeszcze jakiś wynik? Bóg nigdy nie zamierzał dać takiej osobie wyniku! Czyż nie jest więc normalne, że Bóg obecnie nie reaguje na tego typu ludzi? Tak. Jak taka osoba powinna się teraz przygotować? Powinna przygotować się do przyjęcia negatywnych skutków jej zachowania oraz zła, które wyrządziła. Taka jest odpowiedź Boga na tego rodzaju ludzi. Tak więc teraz wyraźnie zwracam się do tego typu osób: nie trzymajcie się już złudzeń i nie myślcie życzeniowo. Bóg nie będzie tolerować ludzi w nieskończoność, nie będzie znosił ich wykroczeń i nieposłuszeństwa bez końca. Niektórzy powiedzą: „Widziałem też kilka takich osób. Kiedy się modlą, są szczególnie dotknięci przez Boga i gorzko płaczą. Zazwyczaj są też bardzo szczęśliwi, zdają się mieć Bożą obecność i Boże przewodnictwo”. Nie mówcie takich bzdur! Gorzki płacz niekoniecznie musi oznaczać dotknięcie przez Boga ani Jego obecność, nie mówiąc już o Bożym kierownictwie. Jeśli ludzie rozgniewają Boga, czy będzie On ich nadal prowadzić? Krótko mówiąc, gdy Bóg zdecydował się kogoś wyeliminować, porzucić, osoba ta nie ma już żadnego wyniku. Nie ma znaczenia, jak bardzo czuje się ona zadowolona z siebie, kiedy się modli i jak bardzo ufa Bogu w swym sercu; to już jest nieważne. Ważne jest to, że Bóg nie potrzebuje tego rodzaju zaufania, że Bóg już odtrącił tę osobę. Nieważne jest również, jak postąpi z nią później. Ważne jest to, że gdy dana osoba rozgniewa Boga, jej wynik jest już przesądzony. Jeśli Bóg postanowił nie zbawić takiej osoby, to zostanie ona pozostawiona do ukarania. Taka jest postawa Boga.

Chociaż częścią istoty Bożej jest miłość, a Jego miłosierdzie rozciąga się na wszystkich, ludzie pomijają i zapominają o tym, że Jego istotą jest również godność. To, że cechuje się On miłością, nie oznacza, że ludzie mogą Go swobodnie obrażać i że nie ma On żadnych uczuć ani reakcji. To, że cechuje się On miłosierdziem, nie oznacza, że nie ma żadnych zasad, według których traktuje ludzi. Bóg żyje; On naprawdę istnieje. Nie jest wyimaginowaną marionetką ani czymś innym. Ponieważ On istnieje, powinniśmy uważnie słuchać głosu Jego serca przez cały czas, zwracać uwagę na Jego postawę i rozumieć Jego uczucia. Nie powinniśmy wykorzystywać ludzkich wyobrażeń do definiowania Boga, nie powinniśmy narzucać Bogu myśli i pragnień ludzi, zmuszając Boga do kierowania się w swoim podejściu do ludzkości ludzkim stylem i myśleniem. Jeśli to robisz, to wzbudzasz złość u Boga, kusisz Jego gniew i rzucasz wyzwanie Bożej godności! Dlatego po zrozumieniu powagi tej sprawy, apeluję do każdego z was tutaj zgromadzonych o ostrożność i roztropność w waszych działaniach. Bądźcie ostrożni i roztropni w tym, co mówicie. A jeśli chodzi o to, jak traktujecie Boga: im roztropniejsi i ostrożniejsi jesteście, tym lepiej! Jeśli nie rozumiesz, jaka jest postawa Boga, nie mów nieostrożnie, nie bądź nieostrożny w swoich działaniach i nie nadawaj nieostrożnie etykietek. Ponadto nie wyciągaj arbitralnie wniosków. Zamiast tego powinieneś czekać i szukać; jest to również przejaw bojaźni Bożej i unikania zła. Jeżeli potrafisz przede wszystkim to osiągnąć i mieć taką postawę, Bóg nie będzie cię winić za głupotę, ignorancję i brak rozsądku. Zamiast tego, z uwagi na twoją bojaźń przed Bogiem, szacunek dla Bożych intencji i postawę chętnego podporządkowania się Mu, Bóg będzie o tobie pamiętać, prowadzić i oświecać cię lub tolerować twoją niedojrzałość i ignorancję. Z drugiej strony, jeśli twoje nastawienie do Niego będzie nieodpowiedzialne – będziesz arbitralnie osądzać Boga, arbitralnie zgadywać i określać Boże koncepcje – Bóg wyda na ciebie wyrok, zdyscyplinuje cię, a nawet ukarze; lub też poznasz Jego zdanie. Być może to zdanie będzie dotyczyć twojego wyniku. Dlatego chcę to jeszcze raz podkreślić i poinformować wszystkich obecnych, aby byli ostrożni i roztropni wobec wszystkiego, co pochodzi od Boga. Nie mów nieostrożnie i nie bądź nieostrożny w swoich działaniach. Zanim cokolwiek powiesz, powinieneś pomyśleć: czy takie postępowanie rozgniewałoby Boga? Czy takie postępowanie świadczy o bojaźni Bożej? Nawet w prostych sprawach powinieneś spróbować znaleźć odpowiedzi na te pytania i naprawdę je rozważyć. Jeśli naprawdę potrafisz postępować zgodnie z tymi zasadami wszędzie, we wszystkich rzeczach i przez cały czas, zwłaszcza w sprawach, których nie rozumiesz, Bóg zawsze cię poprowadzi i zawsze da ci drogę, którą masz kroczyć. Bez względu na to, co ludzie przedstawiają, Bóg widzi to wszystko wyraźnie, otwarcie i zapewni ci dokładną oraz odpowiednią ocenę tych prezentacji zachowań. Po doświadczeniu ostatecznej próby Bóg weźmie całe twoje zachowanie i podsumuje je w całości, aby ustalić twój wynik. Wynik ten przekona wszystkich ponad wszelką wątpliwość. Chciałbym wam powiedzieć, że każdy wasz czyn, każde działanie i każda myśl zadecydują o waszym losie.

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”


Zobacz więcej: Filmy o Bogu


Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

7/31/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 12

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 12


Podążając za Bogiem, ludzie rzadko zwracają uwagę na Jego intencje i rzadko zwracają uwagę na Boże myśli, oraz Jego stosunek do człowieka. Nie rozumiecie Bożych myśli, więc kiedy zadajecie pytania dotyczące Bożych intencji, dotyczące Bożego usposobienia, wpadacie w zakłopotanie, jesteście głęboko niepewni i zgadujecie lub ryzykujecie. Czym jest taka postawa? Dowodzi ona jednego faktu: Większość ludzi wierzących w Boga uważa Go za puste powietrze, za kogoś nieokreślonego. Dlaczego tak to ujmuję? Ponieważ za każdym razem gdy zajmujecie się jakąś sprawą, nie znacie Bożych intencji. Dlaczego ich nie znacie? Nie chodzi o to, że po prostu nie znacie ich akurat teraz. Raczej od początku do końca nie wiecie, jaki jest stosunek Boga do tej sprawy. W chwilach gdy nie widzisz i nie znasz Bożej postawy, czy nad nią rozmyślasz? Czy jej szukasz? Czy o niej rozmawiasz? Nie! Jest to potwierdzeniem tego faktu: Bóg twojej wiary i prawdziwy Bóg nie mają ze sobą związku. Ty, który wierzysz w Boga, rozważasz tylko własną wolę, rozważasz tylko wolę swoich przywódców i rozważasz tylko powierzchowne oraz doktrynalne znaczenie słowa Bożego, ale tak naprawdę nie starasz się w ogóle poznać i szukać woli Bożej. Czyż nie jest właśnie tak? Istota tej sprawy jest okropna! Przez wiele lat widziałem wielu ludzi wierzących w Boga. Jaką formę przybiera taka wiara? Niektórzy wierzą w Boga tak, jakby był On pustym powietrzem. Ci ludzie nie mają odpowiedzi na pytania o istnienie Boga, ponieważ nie potrafią czuć ani być świadomi Bożej obecności lub nieobecności, nie mówiąc już o tym, aby to wyraźnie widzieć lub rozumieć. Ludzie ci podświadomie myślą, że Bóg nie istnieje. Inni wierzą w Boga tak, jakby był człowiekiem. Ci ludzie wierzą, że Bóg nie jest w stanie czynić wszystkich rzeczy, których oni nie są w stanie czynić, oraz że Bóg powinien myśleć tak, jak oni myślą. Definicja Boga według tego człowieka to: „Bóg jest niewidzialną i nietykalną osobą”. Jest też grupa ludzi, którzy wierzą w Boga tak, jakby był marionetką. Ci ludzie wierzą, że Bóg nie ma emocji, że jest posągiem. W obliczu jakiejś sprawy Bóg nie ma żadnej postawy, żadnych poglądów, żadnych koncepcji – jest na łasce człowieka. Ludzie wierzą tylko w to, w co chcą wierzyć. Jeśli czynią Go wielkim – jest wielki; jeśli czynią Go małym – jest mały. Kiedy ludzie grzeszą i potrzebują Bożego miłosierdzia, potrzebują Bożej tolerancji, potrzebują Bożej miłości, wtedy Bóg powinien okazać swoje miłosierdzie. Ci ludzie wymyślają Boga we własnej wyobraźni i sprawiają, że ten Bóg spełnia ich wymagania, oraz zaspokaja wszystkie ich pragnienia. Bez względu na to, kiedy i gdzie, a także bez względu na to, co ten człowiek zrobi, będzie przyjmować takie wyobrażenie w traktowaniu Boga i w wierze w Niego. Są nawet tacy, którzy wierzą, że Bóg może ich zbawić po tym, jak rozgniewali Boże usposobienie. Wierzą bowiem, że miłość Boża jest nieskończona, że usposobienie Boże jest sprawiedliwe i że bez względu na to, jak ludzie obrażą Boga, nie będzie On im tego pamiętać. Ponieważ błędy człowieka, jego wykroczenia i nieposłuszeństwo są chwilowym wyrazem jego usposobienia, Bóg będzie dawać ludziom szanse, a także będzie tolerancyjny i cierpliwy wobec nich. Bóg nadal będzie ich kochał, tak jak wcześniej. Zatem ich nadzieja na zbawienie jest nadal wielka. Faktycznie też, bez względu na to, jak ktoś wierzy w Boga, tak długo jak nie szuka prawdy, Bóg będzie miał do niego negatywne nastawienie. Jest tak, ponieważ chociaż wierzysz w Boga, być może cenisz księgę słowa Bożego, codziennie ją badasz, codziennie ją czytasz, to jednak odsuwasz na bok rzeczywistego Boga, traktujesz Go jak puste powietrze, uważasz Go za człowieka i kogoś, kogo można traktować jak marionetkę. Dlaczego tak to ujmuję? Ponieważ z Mojego punktu widzenia, bez względu na to, czy masz do czynienia z jakąś sprawą czy sytuacją, te rzeczy, które istnieją w twojej podświadomości, te, które się w niej rozwijają – żadna z nich nie ma żadnego związku ze słowem Boga, ani z poszukiwaniem prawdy. Tylko ty wiesz, co sam myślisz, jakie są twoje poglądy i twoje wyobrażenia – twoje własne punkty widzenia są narzucane Bogu. Stają się one Bożymi punktami widzenia, które służą jako standardy, których należy niezachwianie przestrzegać. Postępując w ten sposób, z biegiem czasu oddalasz się coraz bardziej od Boga.

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”


Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

7/26/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 11

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 11


Jak Bóg ustala wynik człowieka i standard, według którego to czyni

Zanim będziesz miał jakiekolwiek własne poglądy lub wnioski, powinieneś najpierw zrozumieć stosunek Boga do ciebie, co Bóg myśli, a następnie zdecydować, czy twoje własne myślenie jest poprawne czy też nie. Bóg nigdy nie używał jednostek czasu, aby ustalić wynik danej osoby i nigdy nie odmierzał ilości cierpienia zniesionego przez kogoś, aby ustalić jego wynik. Co zatem Bóg stosuje jako standard dla ustalenia wyniku człowieka? Używanie jednostek czasu do ustalenia wyników danej osoby jest tym, co najbardziej odpowiada ludzkiemu wyobrażeniu. Są też osoby, które często widzisz, które w pewnym momencie dużo poświęciły, dużo wydały, zapłaciły wysoką cenę, dużo wycierpiały. To są ci, którzy w waszych oczach mogą być zbawieni przez Boga. Wszystko, co ci ludzie przedstawiają, wszystko, co urzeczywistniają, to właśnie ludzka koncepcja standardu, według którego Bóg ustala wynik człowieka. Niezależnie od tego, w co wierzycie, nie będę wymieniał tych przykładów jeden po drugim. Krótko mówiąc, o ile nie jest to standard Bożego myślenia, to pochodzi on z wyobraźni człowieka i jest w całości jego koncepcją. Jakie są konsekwencje ślepego upierania się przy własnej koncepcji i wyobraźni? Oczywiście konsekwencją tego może być tylko odepchnięcie cię przez Boga. Zawsze bowiem obnosisz się przed Bogiem ze swoimi kwalifikacjami, konkurujesz z Bogiem i spierasz się z Nim, nie starasz się prawdziwie pojmować myślenia Boga, ani też nie starasz się pojmować Bożych intencji i postawy wobec ludzkości. Postępowanie w ten sposób to przede wszystkim wywyższanie siebie, a nie wywyższanie Boga. Wierzysz w siebie; nie wierzysz w Boga. Bóg nie chce kogoś takiego i nie zbawi go. Jeśli potrafisz odrzucić tego rodzaju punkt widzenia, a następnie skorygować błędne punkty widzenia z przeszłości, jeśli potrafisz postępować zgodnie z Bożymi wymaganiami, zacząć od teraz praktykować drogę bojaźni Bożej i unikania zła, zdołasz wywyższyć Boga jako wielkiego we wszystkich rzeczach; nie używaj swoich osobistych wyobrażeń, punktów widzenia lub przekonań, aby definiować siebie i Boga. Zamiast tego szukaj Bożych intencji pod każdym względem, a osiągniesz świadomość i zrozumienie stosunku Boga do ludzkości i użyjesz Bożego standardu, aby zadowolić Boga. To byłoby wspaniałe! Oznaczałoby to, że wkrótce zaczniesz bać się Boga i unikać zła.

7/24/2020

Słowo Boże „Bóg kieruje losem całej ludzkości”


Jako pobożny chrześcijanin, każdy chce robić rzeczy, które pasują do woli Bożej i zyskują od Boga pochwałę. Wielu chrześcijan myśli, że tak długo, jak porzucają wszystko i ciężko pracują, a nawet oddadzą mu życie za Boga. Wtedy zostaną uratowani przez Boga. Ale Pan Jezus powiedział: „Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Ewangelia Mateusza 7:21). Jak więc powinniśmy postępować, aby być posłusznym woli Boga? Czytałam słowa Boga: „Jak służyć zgodnie z wolą Boga?” i czułam się bardzo jasny w moim sercu, i mam właściwy sposób, aby go zrealizować. Proszę czytać.

Proszę obejrzeć:




Słowo Boże „Bóg kieruje losem całej ludzkości”


Bóg Wszechmogący mówi: „Jeśli jesteś prawdziwym chrześcijaninem, z pewnością uwierzysz w to, że wzrost i upadek każdego państwa lub narodu jest zgodny z Bożymi planami. Bóg zna los kraju lub narodu i tylko On kontroluje bieg historii ludzkości.Jeżeli ludzkość pragnie dobrego losu, jeśli kraj tego oczekuje, wówczas człowiek musi pokłonić się ku czci Boga, okazać skruchę i wyznać przed Nim swe grzechy, w przeciwnym razie los i przeznaczenie człowieka skończy się nieuniknioną katastrofą”.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Zobacz więcej: Filmy religijne 2020


Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). Strona Ewangelii o zstąpieniu Królestwa poprowadzi Cię do szukania tajemnicy powrotu Pana Jezusa, abyś znalazł drogę do królestwa niebieskiego i wiecznego życia. Poznajmy je i wspólnie omówimy.

7/17/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 9

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 9


Bóg wykorzystuje różne próby, aby sprawdzić, czy ludzie boją się Boga i unikają złego 
W każdym wieku Bóg obdarza człowieka pewnymi słowami, gdy wykonuje swe dzieło na świecie, mówiąc człowiekowi o pewnych prawdach. Prawdy te są drogą, której człowiek powinien się trzymać, drogą, którą człowiek ma podążać, drogą, która pozwala człowiekowi żywić bojaźń Bożą i unikać zła, a także drogą, którą ludzie powinni praktykować w życiu i w trakcie swojej drogi życiowej. To właśnie z tych powodów Bóg obdarza człowieka tymi słowami. Te słowa, które pochodzą od Boga, powinny być przestrzegane przez człowieka, a ich przestrzeganie oznacza otrzymanie życia. Jeśli ktoś ich nie przestrzega, nie wprowadza ich w życie i nie urzeczywistnia słów Boga w swoim życiu, wówczas nie wprowadza prawdy w życie. A jeśli nie wprowadza prawdy w życie, to nie boi się Boga i nie unika zła, ani nie może zadowolić Boga. Jeśli ktoś nie może zadowolić Boga, to nie może otrzymać od Boga pochwały; taka osoba nie ma żadnego wyniku. Więc jak w trakcie Bożego dzieła ustala On wynik człowieka? Jaką metodę Bóg stosuje, aby ustalić wynik człowieka? Być może nie macie teraz zbyt dużej jasności w tej kwestii, ale kiedy wam to wyjaśnię, proces ten stanie się całkiem oczywisty. Jest tak dlatego, że wiele osób już osobiście tego doświadczyło.

7/13/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 8

"Bracia i siostry, czy wiecie, co jest najważniejsze dla wierzących każdego dnia? Pamiętajcie, że Pan Jezus powiedział kiedyś: „Jest napisane: Nie samym chlebem będzie żył człowiek, ale każdym słowem pochodzącym z ust Bożych” (Ewangelia Mateusza 4:4). Po przeczytaniu słów Pana Jezusa, możemy zobaczyć, że Słowo Boże jest podstawą życia człowieka, a także naszą zasadą życia, czynienia i wielbienia Boga. Słuchajmy cicho Słowa Bożego przed Bogiem i każdego dnia miejmy prawdziwą społeczność z Bogiem …

Proszę obejrzeć:

"



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 8


Bóg Wszechmogący mówi: Jest takie powiedzenie, które powinniście sobie zanotować. Uważam, że to powiedzenie jest bardzo ważne, ponieważ przypominam je sobie niezliczoną ilość razy każdego dnia. Dlaczego? Ponieważ za każdym razem kiedy staję z kimś twarzą w twarz, za każdym razem kiedy słyszę czyjąś historię, za każdym razem kiedy słyszę o czyimś doświadczeniu lub jego świadectwie wiary w Boga, zawsze używam tego powiedzenia, aby określić, czy ten człowiek jest typem osoby, której Bóg chce, typem osoby, która się Bogu podoba. A więc co to za powiedzenie? Wszyscy na nie z niecierpliwością czekacie. Kiedy wyjawię to powiedzenie, być może poczujecie się rozczarowani, ponieważ są tacy, którzy od wielu lat składają ustne deklaracje jego przestrzegania. Jeśli jednak chodzi o Mnie, nigdy nie składałem żadnych ustnych deklaracji. To powiedzenie tkwi w Moim sercu. A więc co to jest za powiedzenie? Brzmi ono: „Chodź Bożą drogą: okazuj bojaźń Bożą i unikaj zła”. Czy nie jest to bardzo proste zdanie? Jednak, choć powiedzenie to może być proste, ktoś, kto naprawdę rozumie je dogłębnie, poczuje, że jest ono bardzo ważne; że ma dużą wartość dla praktyki; że jest to język życia z rzeczywistością prawdy; że jest to cel na całe życie, który muszą sobie wyznaczyć ci, którzy dążą do zaspokojenia Boga, i że jest to droga na całe życie, którą powinien podążać każdy, kto bierze pod uwagę Boże intencje. Jak zatem myślicie: czy to powiedzenie jest prawdą? Czy ma ono takie znaczenie? Być może są tacy, którzy myślą o tym powiedzeniu, starają się je zrozumieć i jeszcze inni, którzy są podejrzliwi: czy to powiedzenie jest bardzo ważne? Czy jest ono bardzo ważne? Czy jest to tak niezbędne i godne podkreślenia? Być może niektórzy ludzie nie bardzo lubią to powiedzenie, ponieważ myślą, że kroczenie drogą Bożą i sprowadzanie jej do tego powiedzenia jest zbyt dużym uproszczeniem. Wziąć wszystko, co Bóg powiedział, i sprowadzić to do jednego powiedzenia – czyż to nie czyni Boga zbyt mało znaczącym? Czy tak jest? Może tak być, że większość z was nie do końca rozumie głębokie znaczenie tych słów. Mimo że zwracacie uwagę na to powiedzenie, nie zamierzacie brać go sobie do serca; po prostu zapiszecie je w swoim notatniku, będziecie do tego wracać i zastanawiać się nad tym w wolnym czasie. Są też inni ludzie, którzy nawet nie będą się troszczyć o zapamiętanie tego powiedzenia, nie mówiąc już o próbach jego dobrego zastosowania. Ale dlaczego rozmawiam o tym powiedzeniu? Bez względu na perspektywę i to, co myślicie, muszę je omówić, ponieważ jest ono niezwykle istotne dla tego, w jaki sposób Bóg ustala wyniki człowieka. Bez względu na to, jakie jest wasze obecne rozumienie tego powiedzenia oraz jak je traktujecie, i tak wam to powiem: jeśli ktoś potrafi właściwie praktykować to powiedzenie i osiągnąć standard bojaźni Bożej oraz unikania zła, wtedy ma gwarancję przeżycia i gwarancję dobrego wyniku. Jeżeli nie potrafisz osiągnąć standardu określonego przez to powiedzenie, to można powiedzieć, że twój wynik jest nieznany. Dlatego mówię wam o tym powiedzeniu, abyście przygotowali umysły oraz abyście wiedzieli, jaki rodzaj wzorca Bóg używa, aby was mierzyć. Jak właśnie powiedziałem, to powiedzenie ma bardzo duże znaczenie dla zbawienia człowieka przez Boga i tego, jak Bóg ustala wynik człowieka. Gdzie leży to znaczenie? Naprawdę chcielibyście to wiedzieć, więc dziś porozmawiamy o tym.
z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Zobacz więcej: Co to jest zbawienie

Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

7/08/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 7

 



Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 7


Istnieje wiele opinii na temat standardu, według którego Bóg ustala wynik człowieka

Skoro każdy człowiek troszczy się o swój wynik, czy wiecie, w jaki sposób Bóg o nim decyduje? W jaki sposób Bóg ustala wynik człowieka? Jakiego standardu używa On, aby ustalić wynik danej osoby? A kiedy wynik człowieka nie został jeszcze ustalony, co Bóg robi, aby ten wynik odsłonić? Czy ktoś to wie? Jak już powiedziałem, są tacy, którzy już od dawna badają słowo Boga. Ludzie ci poszukują wskazówek na temat wyniku ludzkości, kategorii, na jakie dzieli się ten wynik, oraz odmiennych wyników czekających na różne rodzaje ludzi. Chcą też wiedzieć, jak słowo Boga określa wynik człowieka, znać rodzaj standardu, którego Bóg używa, oraz sposób, w jaki Bóg ustala wynik człowieka. W końcu jednak ludzie ci nigdy nie są w stanie niczego znaleźć. W rzeczywistości słowo Boga mówi bardzo niewiele na ten temat. Dlaczego tak jest? Dopóki wynik człowieka nie został jeszcze ujawniony, Bóg nie chce nikomu mówić, co się ostatecznie wydarzy, ani nie chce z góry informować nikogo o jego przeznaczeniu. Jest tak dlatego, że gdyby Bóg to zrobił, nie przyniosłoby to człowiekowi żadnej korzyści. Teraz chcę wam jedynie powiedzieć o sposobie, w jaki Bóg ustala wynik człowieka, o zasadach, jakie stosuje On w swoim działaniu w celu ustalenia wyniku człowieka i przedstawienia tego wyniku, a także o standardzie, jakiego używa dla ustalenia, czy ktoś może przeżyć czy też nie. Czyż nie to cię najbardziej interesuje? Jak zatem ludzie wyobrażają sobie sposób, w jaki Bóg ustala wynik człowieka? Dopiero co powiedzieliście coś na ten temat. Niektórzy z was mówili, że jest to kwestia wierności swoim obowiązkom, ponoszenia kosztów na rzecz Boga; niektórzy mówili, że chodzi o posłuszeństwo Bogu i zadowalanie Boga; niektórzy mówili, że chodzi o bycie na łasce Boga; a niektórzy mówili, że chodzi o prowadzenie skromnego życia … Kiedy wcielacie te prawdy w życie, kiedy praktykujesz zasady z własnej wyobraźni, czy wiecie, co Bóg myśli? Czy zastanawialiście się nad tym, czy takie postępowanie zaspokaja Boże intencje? Czy odpowiada to Bożemu standardowi? Czy odpowiada to Bożym wymaganiom? Uważam, że większość ludzi tak naprawdę nie stara się tego przemyśleć. Oni po prostu mechanicznie stosują część słowa Boga lub część kazań, lub standardów niektórych ludzi duchowych, których uwielbiają, zmuszając się do robienia tego lub owego. Wierzą, że jest to właściwy sposób, więc nadal trzymają się go, robią to bez względu na to, co się ostatecznie wydarzy. Niektórzy myślą: „Wierzę od tak wielu lat, zawsze praktykowałem w ten sposób, czuję, że naprawdę zadowalam Boga, a także czuję, że wiele z tego zyskałem. W tym okresie zrozumiałem przecież wiele prawd i wiele rzeczy, których wcześniej nie rozumiałem – w szczególności wiele moich koncepcji i poglądów się zmieniło, moje wartości życiowe bardzo się przemieniły i całkiem dobrze rozumiem ten świat”. Tacy ludzie wierzą, że jest to żniwo i jest to ostateczny rezultat Bożego dzieła dla człowieka. Czy waszym zdaniem, dzięki tym standardom i wszystkim waszym praktykom razem wziętym, spełniacie Boże intencje? Niektórzy powiedzą z pełnym przekonaniem: „Oczywiście! Praktykujemy zgodnie ze słowem Boga, praktykujemy zgodnie z tym, co brat głosił i przekazywał w społeczności, zawsze wypełniamy swój obowiązek, zawsze naśladując Boga i nigdy Go nie opuściliśmy. Dlatego z całą pewnością możemy powiedzieć, że zadowalamy Boga. Bez względu na to, jak bardzo rozumiemy intencje Boga, bez względu na to, jak bardzo rozumiemy słowo Boga, zawsze byliśmy na drodze dążenia do zgodności z Bogiem. Jeśli będziemy postępować i praktykować prawidłowo, wynik będzie prawidłowy”. Co sądzicie o tej perspektywie? Czy jest prawidłowa? Być może są tacy, którzy mówią: „Nigdy wcześniej nie myślałem o tych rzeczach. Myślę tylko, że jeśli nadal będę wypełniać swój obowiązek i postępować zgodnie z wymaganiami słowa Boga, to będę mógł przeżyć. Nigdy nie rozważałem pytania, czy mogę zadowolić serce Boże, i nigdy nie rozważałem, czy osiągam wymagany przez Niego standard. Skoro Bóg nigdy mi nie powiedział ani nie dał mi żadnych jasnych instrukcji, wierzę, że tak długo, jak będę trwał, Bóg będzie zadowolony i nie powinien mieć wobec mnie żadnych dodatkowych wymagań”. Czy takie przekonania są słuszne? Jeśli o mnie chodzi, takie praktykowanie, taki sposób myślenia i takie punkty widzenia – wszystkie z nich niosą w sobie upodobania i odrobinę ślepoty. Kiedy to mówię, być może niektórzy z was czują się trochę rozczarowani: „Ślepota? Jeśli jest to »ślepota«, wówczas nasza nadzieja zbawienia, nasza nadzieja przeżycia jest bardzo nikła i bardzo niepewna, czyż nie? Czyż Twoje sformułowania nie są jak kubeł zimnej wody na nasze głowy?”. Bez względu na to, w co wierzycie, to, co mówię i robię, nie ma na celu sprawić, abyście czuli się tak, jak ktoś oblewany zimną wodą. Chodzi raczej o poprawę waszego zrozumienia Bożych intencji oraz zrozumienia, co Bóg myśli, co Bóg chce osiągnąć, jakie osoby Bóg lubi, do czego Bóg żywi wstręt, czym Bóg gardzi, jakich ludzi Bóg chce zyskać oraz jakich ludzi Bóg odrzuca. Ma to na celu dać twojemu umysłowi jasność, pomóc ci jasno poznać, jak daleko działania i myśli każdego z was odbiegły od standardu wymaganego przez Boga. Czy trzeba omawiać te tematy? Wiem bowiem, że wierzyliście od tak dawna i wysłuchaliście tak wielu kazań, ale to są właśnie te rzeczy, których najbardziej brakuje. Zapisywaliście każdą prawdę w notatnikach, zapisaliście również to, co osobiście uważacie za ważne w swoim umyśle i sercu. I planujecie korzystać z tego, by zadowolić Boga w waszej praktyce, korzystajcie z tego, gdy znajdziecie się w potrzebie; albo używajcie tego, aby przejść przez trudne chwile, które są przed waszymi oczami; lub po prostu pozwólcie, aby te prawdy towarzyszyły wam w życiu. Lecz jeśli chodzi o Mnie, to jeśli tylko praktykujesz, to nieważne jest, jak dokładnie praktykujesz. Co zatem jest bardzo ważne? Chodzi o to, aby podczas praktykowania twoje serce z całą pewnością wiedziało, czy wszystko, co robisz, każdy uczynek, jest tym, czego Bóg chce; czy wszystko, co robisz, wszystko, co myślisz, a także wynik i cel w twoim sercu zadowalają Boże intencje, zaspokajają Boże wymagania i czy Bóg je akceptuje czy też nie. To są ważne rzeczy.
fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”


Proszę obejrzeć: Filmy o Bogu

Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Pan Jezus już powrócił – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.


Filmy chrześcijańskie 2020 | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL)

    Filmy chrześcijańskie 2020  | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL) Chrześcijanka Chen Yixin od wielu lat wierzy w Pana i spotkało ją wiel...