8/20/2020

Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 16

 


Słowo Boże | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 16


Postawa Boga wobec tych, którzy uciekają w czasie Jego dzieła

Jest takie powiedzenie, które powinniście sobie zanotować. Uważam, że to powiedzenie jest bardzo ważne, ponieważ przypominam je sobie niezliczoną ilość razy każdego dnia. Dlaczego? Ponieważ za każdym razem kiedy staję z kimś twarzą w twarz, za każdym razem kiedy słyszę czyjąś historię, za każdym razem kiedy słyszę o czyimś doświadczeniu lub jego świadectwie wiary w Boga, zawsze używam tego powiedzenia, aby określić, czy ten człowiek jest typem osoby, której Bóg chce, typem osoby, która się Bogu podoba. A więc co to za powiedzenie? Wszyscy na nie z niecierpliwością czekacie. Kiedy wyjawię to powiedzenie, być może poczujecie się rozczarowani, ponieważ są tacy, którzy od wielu lat składają ustne deklaracje jego przestrzegania. Jeśli jednak chodzi o Mnie, nigdy nie składałem żadnych ustnych deklaracji. To powiedzenie tkwi w Moim sercu. A więc co to jest za powiedzenie? Brzmi ono: „Chodź Bożą drogą: okazuj bojaźń Bożą i unikaj zła”. Czy nie jest to bardzo proste zdanie? Jednak, choć powiedzenie to może być proste, ktoś, kto naprawdę rozumie je dogłębnie, poczuje, że jest ono bardzo ważne; że ma dużą wartość dla praktyki; że jest to język życia z rzeczywistością prawdy; że jest to cel na całe życie, który muszą sobie wyznaczyć ci, którzy dążą do zaspokojenia Boga, i że jest to droga na całe życie, którą powinien podążać każdy, kto bierze pod uwagę Boże intencje. Jak zatem myślicie: czy to powiedzenie jest prawdą? Czy ma ono takie znaczenie? Być może są tacy, którzy myślą o tym powiedzeniu, starają się je zrozumieć i jeszcze inni, którzy są podejrzliwi: czy to powiedzenie jest bardzo ważne? Czy jest ono bardzo ważne? Czy jest to tak niezbędne i godne podkreślenia? Być może niektórzy ludzie nie bardzo lubią to powiedzenie, ponieważ myślą, że kroczenie drogą Bożą i sprowadzanie jej do tego powiedzenia jest zbyt dużym uproszczeniem. Wziąć wszystko, co Bóg powiedział, i sprowadzić to do jednego powiedzenia – czyż to nie czyni Boga zbyt mało znaczącym? Czy tak jest? Może tak być, że większość z was nie do końca rozumie głębokie znaczenie tych słów. Mimo że zwracacie uwagę na to powiedzenie, nie zamierzacie brać go sobie do serca; po prostu je zapiszecie, będziecie wracać do niego i zastanawiać się nad nim w wolnym czasie. Są też inni ludzie, którzy nawet nie będą się troszczyć o zapamiętanie tego powiedzenia, nie mówiąc już o próbach jego dobrego zastosowania. Ale dlaczego rozmawiam o tym powiedzeniu? Bez względu na perspektywę i to, co myślicie, muszę je omówić, ponieważ jest ono niezwykle istotne dla tego, w jaki sposób Bóg ustala wyniki człowieka. Bez względu na to, jakie jest wasze obecne rozumienie tego powiedzenia oraz jak je traktujecie, i tak wam to powiem: jeśli ktoś potrafi właściwie praktykować to powiedzenie i osiągnąć standard bojaźni Bożej oraz unikania zła, wtedy ma gwarancję przeżycia i gwarancję dobrego wyniku. Jeżeli nie potrafisz osiągnąć standardu określonego przez to powiedzenie, to można powiedzieć, że twój wynik jest nieznany. Dlatego mówię wam o tym powiedzeniu, abyście przygotowali umysły oraz abyście wiedzieli, jaki rodzaj wzorca Bóg używa, aby was mierzyć.
Takiego rodzaju osobę znajdziesz wszędzie: upewniwszy się o Bożej drodze, z różnych powodów odchodzi cicho i bez słowa rozstania, aby odejść i czynić, co tylko serce zapragnie. Na razie nie będziemy się zastanawiać, dlaczego taka osoba odchodzi. Najpierw przyjrzymy się temu, jaki jest stosunek Boga do tego rodzaju ludzi. To oczywiste! Z punktu widzenia Boga od momentu odejścia tej osoby zakres jej wiary się skończył. To nie ten człowiek go zakończył, lecz Bóg. To, że ta osoba opuściła Boga, oznacza, że już odrzuciła Boga, że już nie chce Boga. Oznacza to, że ona już nie akceptuje Bożego zbawienia. Skoro ten człowiek nie chce Boga, to czy Bóg może go jeszcze chcieć? Ponadto, kiedy osoba ta posiada taką postawę, taki pogląd i jest zdecydowana opuścić Boga, już rozgniewała Boże usposobienie. Nawet jeśli nie wpadła w gniew i nie przeklinała Boga, nawet jeśli nie dopuściła się żadnych podłych ani rozpasanych zachowań i nawet jeśli ta osoba myśli sobie: jeśli nadejdzie dzień, w którym będę mieć już dość zabawy na zewnątrz, lub gdy jeszcze będę do czegoś potrzebować Boga, to wrócę. Albo, jeśli Bóg mnie wezwie, wrócę. Albo mówią: jeśli będę cierpieć na zewnątrz, jeśli zobaczę, że świat zewnętrzny jest zbyt ciemny oraz zły, i nie będę już chciał podążać za tłumem, wrócę do Boga. Nawet jeśli osoba ta wyliczyła sobie, w jakim momencie wróci, nawet jeśli zostawia otwarte drzwi do powrotu, nie zdaje sobie sprawy, że bez względu na to, jak myśli i jak planuje, to wszystko jest tylko pobożnym życzeniem. Jej największym błędem jest niejasność co do tego, co Bóg czuje, kiedy ona chce odejść. Począwszy od momentu, kiedy ta osoba postanawia opuścić Boga, Bóg całkowicie ją porzuca; Bóg już ustalił jej wynik w swym sercu. Jaki to wynik? Że ta osoba jest jednym z chomików i zginie wraz z nimi. Zatem ludzie często widzą tego rodzaju sytuację: ktoś opuszcza Boga, ale nie otrzymuje kary. Bóg działa zgodnie z własnymi zasadami. Ludzie są w stanie dostrzec niektóre rzeczy, a inne są zakończone tylko w sercu Bożym, więc ludzie nie mogą zobaczyć ich rezultatu. To, co ludzie widzą, niekoniecznie jest prawdziwym obliczem sprawy, lecz druga strona, strona, której nie widzisz, przedstawia prawdziwe myśli i wnioski serca Bożego.
Ludzie, którzy uciekają podczas Bożego dzieła, to ci, którzy porzucają prawdziwą drogę

Dlaczego więc Bóg może wymierzyć tej osobie tak surową karę? Dlaczego Bóg jest na nią tak rozgniewany? Przede wszystkim wiemy, że Boże usposobienie to majestat, to gniew. Nie jest owcą, którą każdy może poprowadzić na rzeź, nie jest też marionetką, którą każdy może poruszać według upodobania. Nie jest On też pustym powietrzem, które jest podporządkowane ludziom. Jeśli naprawdę wierzysz, że Bóg istnieje, powinieneś mieć serce, które boi się Boga i powinieneś wiedzieć, że istoty Bożej nie wolno rozgniewać. Gniew ten może być wywołany słowem, być może myślą, może jakimś złym zachowaniem, może łagodnym zachowaniem, zachowaniem, które uchodzi w oczach i etyce człowieka, a może być wywołany doktryną, teorią. Kiedy jednak rozgniewasz Boga, tracisz szansę i nadchodzą twoje dni ostateczne. To coś strasznego! Jeśli nie rozumiesz, że nie wolno obrażać Boga, to może nie boisz się Boga i może cały czas Go obrażasz. Jeśli nie wiesz, jak żywić bojaźń Bożą, to nie umiesz bać się Boga i nie wiesz, jak znaleźć się na drodze podążania za Bogiem, w bojaźni Bożej, unikając zła. Kiedy zyskasz taką świadomość, możesz być świadomy, że Boga nie można obrażać, wtedy dowiesz się, co to znaczy bać się Boga i unikać zła.

Chodzenie w bojaźni Bożej i unikanie zła niekoniecznie wiążą się z tym, ile prawdy znasz, ile prób doświadczyłeś lub jak bardzo zostałeś zdyscyplinowany. Raczej zależą od tego, jaka jest istota twojego serca w odniesieniu do Boga i jaki jest twój stosunek do Boga. Esencja człowieka i jego subiektywne postawy: są one bardzo ważne, mają kluczowe znaczenie. Jeśli chodzi o tych, którzy wyrzekli się Boga i odeszli od Niego, ich pogarda dla Boga i ich serca, które pogardzają prawdą, rozgniewały Boże usposobienie, zatem jeżeli chodzi o Boga, nigdy nie zostanie im to przebaczone. Wiedzieli o Bożym istnieniu, mieli informację, że Bóg już przybył, a nawet doświadczyli nowego Bożego dzieła. Ich odejście nie jest przypadkiem zwiedzenia, nie jest też przypadkiem braku dokładnej wiedzy. Tym bardziej że nie chodzi o to, iż ich do tego zmuszono. Raczej świadomie i z jasnym umysłem postanowili opuścić Boga. Ich odejście nie jest błądzeniem i nie jest to ich odrzucenie. Dlatego w oczach Bożych nie są jagnięciem, które oddaliło się od stada, nie mówiąc już o synu marnotrawnym, który pobłądził. Odeszli bezkarnie, a taki stan, taka sytuacja wzbudza gniew w Bożym usposobieniu i to właśnie z powodu tego gniewu Bóg sprawia, że ich wynik jest beznadziejny. Czy taki wynik nie jest przerażający? Z powodu nieznajomości Boga ludzie mogą Go obrazić. To nie jest drobnostka! Jeśli ktoś nie traktuje poważnie postawy Bożej i nadal wierzy, że Bóg oczekuje jego powrotu – ponieważ jest jedną z zagubionych owiec Bożych i Bóg wciąż czeka na niego, aby zmienił swoje serce – to taki ktoś jest bardzo blisko swego dnia kary. Bóg nie tylko odmówi mu przyjęcia. Po raz drugi wzbudza on gniew Jego usposobienia, a to jeszcze coś straszniejszego! Lekceważące nastawienie tej osoby już stanowiło obrazę rozporządzenia Bożego. Czy Bóg jeszcze ją przyjmie? Zasady Boga w tej sprawie to: jeśli ktoś był pewien prawdziwej drogi, ale nadal może świadomie i z jasnym umysłem odrzucić Boga oraz oddalić się od Boga, to Bóg zablokuje drogę do jego zbawienia, a brama do królestwa będzie odtąd dla niego zamknięta. Kiedy ta osoba ponownie do niej zapuka, Bóg nie otworzy drzwi drugi raz. Ta osoba będzie odcięta na zawsze. Być może niektórzy z was czytali historię Mojżesza w Biblii. Po namaszczeniu Mojżesza przez Boga 250 przywódców było niezadowolonych z Mojżesza z powodu jego działań i z różnych innych przyczyn. Komu odmówili posłuszeństwa? Nie Mojżeszowi. Odmówili posłuszeństwa Bożym zarządzeniom; odmówili posłuszeństwa Bożemu dziełu w tej sprawie. Powiedzieli, co następuje: „Bierzesz na siebie zbyt wiele, widząc, że całe zgromadzenie jest święte, każdy z nich, a Jahwe jest wśród nich…”. Czy w oczach człowieka te słowa są bardzo poważne? Nie są poważne! Przynajmniej dosłowne ich znaczenie nie jest poważne. W sensie prawnym nie łamią oni żadnych praw, ponieważ pozornie nie jest to wrogi język ani słownictwo, tym bardziej nie ma żadnego bluźnierczego znaczenia. To zwykłe zdanie, nic więcej. Dlaczego jednak te słowa mogą wywołać taki gniew Boga? Ponieważ zostały wypowiedziane nie do ludzi, a do Boga. Wyrażana przez nich postawa i usposobienie jest właśnie tym, co wzbudza gniew w usposobieniu Bożym, szczególnie, że usposobienia Bożego nie wolno obrażać. Wszyscy wiemy, jaki był ich ostateczny wynik. Jaki jest ich punkt widzenia – tych, którzy porzucili Boga? Jaka jest ich postawa? I dlaczego ich punkt widzenia i postawa prowadzi do tego, że Bóg tak postępuje z nimi? Powodem jest to, że oni wyraźnie wiedzą, że On jest Bogiem, a jednak nadal wybierają zdradę wobec Niego. Dlatego są całkowicie pozbawieni szansy na zbawienie. Tak jak mówi Biblia: „Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy”. Czy teraz macie jasność w tej sprawie?

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”


Zobacz więcej: Skrucha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Filmy chrześcijańskie 2020 | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL)

    Filmy chrześcijańskie 2020  | „Posłaniec ewangelii” (Dubbing PL) Chrześcijanka Chen Yixin od wielu lat wierzy w Pana i spotkało ją wiel...